Odpady zamiast węgla
Polacy produkują ponad 12 mln ton odpadów rocznie, z czego ok. 3 mln ton to frakcja resztkowa, której nie można składować z uwagi na wysoką wartość energetyczną ani poddawać dalszemu procesowi odzysku. Jej zagospodarowanie to wyzwanie dla samorządów, zwłaszcza w obliczu zaostrzających się przepisów unijnych dotyczących zwiększenia recyklingu i zmniejszenia składowania. Ciepłownictwo systemowe może pomóc w utylizacji części niewykorzystywanych odpadów, a przy okazji zmniejszyć zużycie węgla.
Frakcja resztkowa (tzw. preRDF) to odpady będące pozostałością po wysortowaniu surowców nadających się do recyklingu spośród odpadów komunalnych produkowanych przez mieszkańców, które nie mogą zostać już dalej poddane odzyskowi surowcowemu, a odzysk poprzez spalanie stanowi jedyną alternatywę z uwagi na ustawowy zakaz składowania odpadów mających powyżej 6 MJ/kg. W wyniku ich składowania powstaje metan ? ok. 28 razy groźniejszy gaz cieplarniany niż CO2. Dziś ok. 1 mln ton tych odpadów wykorzystywanych jest przez cementownie, a 800 tys. ton spalane jest w spalarniach. Do zagospodarowania i utylizacji pozostaje ok. 1,5 mln ton rocznie.
Ogromny potencjał
Istnieje potencjał wykorzystania tej części odpadów przez ciepłownictwo systemowe. Z uwagi na przepisy prawa (restrykcyjnie określające normy emisyjne ) oraz budowę kotła węglowego nie można ich spalić w tradycyjnych instalacjach. Do ich utylizacji potrzebne są s...