Na temat pogranicza relacji prawno-urbanistycznych napisano już wiele. Przeważnie w tonie krytycznym. Z jednej strony środowiska urbanistyczne wyrażają wobec prawników pretensje, że ci sankcjonują najbardziej patologiczne z perspektywy ładu przestrzennego rozwiązania. Z drugiej strony prawnicy odpowiadają, że inaczej nie da się robić, że każda sprawa jest skomplikowana, a poza tym trzeba przecież dbać o ochronę praw właścicieli nieruchomości.

Zagadnienia relacji prawa i urbanistyki mogą być postrzegane w różnych kontekstach. Obejmować one mogą m.in. treść ustaw dotyczących sfery planowania i zagospodarowania przestrzennego, kierunek ich wykładni orzeczniczej, stosowanie na szczeblu lokalnym (i na szczeblu związanym z innymi podmiotami polityki przestrzennej), a także treść aktów prawa miejscowego, w szczególności miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. W każdym z tych przypadków wskazane wyżej problemy są w pełni zauważalne i dyskutowane. Warto więc przedmiotową dyskusję ująć inaczej i wskazać plusy, których realizacja...