“Wcześniej nie mieliśmy tego funduszu. Jest on ważny dla terenów węglowych, pogórniczych – dla Małopolski Zachodniej” – powiedziała dyrektor Departamentu Rozwoju Regionu w małopolskim urzędzie marszałkowskim Joanna Urbanowicz. Jak wyjaśniła, w Małopolsce Zachodniej szczególnie odczuwalne będą skutki transformacji energetycznej i klimatycznej w kierunku uzyskania neutralności klimatycznej przez Unię Europejską do 2050 r. Powiaty chrzanowski, olkuski, oświęcimski i wadowicki są silnie uzależnione od starych gałęzi przemysłu.
Zainteresowanie OZE
“Spotykamy się już z mieszkańcami tych powiatów i informujemy o możliwości otrzymania dofinansowań. Jest bardzo duże zainteresowanie wśród przedsiębiorców, szczególnie odnawialnymi źródłami energii” – podkreśliła Urbanowicz.
Na co jeszcze będą środki?
W ramach tego funduszu przewidziane są też m.in. działania edukacyjne, transformacja środków transportu na bardziej ekologiczne, zagospodarowanie terenów i obiektów zdegradowanych.
Środki z dwóch pozostałych funduszy – EFRR i EFS – trafią również na ochronę środowiska, ale i m.in. na wsparcie dla nowo powstałych firm, budowę infrastruktury badawczej dla sektora nauki, remonty szkół, opiekę paliatywną i hospicyjną, rozwój tras rowerowych, aktywizację zawodową, programy zdrowotne.
Trzy lata trwały prace nad kształtem regionalnego programu na lata 2021-2027, umożliwiające wykorzystanie funduszy europejskich w kluczowych dla rozwoju regionu obszarach. W konsultacjach uczestniczyli przedstawiciele gmin, organizacji pozarządowych (NGO), środowisk akademickich, związków zawodowych, osoby prywatne, pracownicy administracji rządowej.
“Jesteśmy teraz w najtrudniejszym okresie, bo zamykamy formalności związane z poprzednią perspektywą na lata 2014-2020, a rozpoczynamy prace nad realizacją perspektywy finansowej 2021-2027” – powiedział marszałek Małopolski Witold Kozłowski. Jak poinformował, w latach 2014-2020 urząd podpisał ponad 4 tys. 300 umów na kwotę 13 mld zł. “Najbliższe lata będą zbliżone jeśli chodzi o kwoty, statystyki” – dodał marszałek zapowiadając, że ponad 400 specjalistów pracuje w urzędzie, aby nowe konkursy mogły być jak najszybciej ogłoszone i zrealizowane.
Komentarze (0)