Przedstawiamy niektóre z opublikowanych właśnie wyników najnowszej edycji corocznej ankiety Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) dotyczącej klimatu, którą przeprowadzono w sierpniu 2022 roku.
Indywidualne zachowania i zdecydowane działania władz
Chociaż wojna w Ukrainie i jej konsekwencje, w tym podwyżki cen energii i inflacja, spowodowały wzrost obaw związanych ze spadkiem siły nabywczej, połowa Polaków nadal wymienia zmianę klimatu i degradację środowiska wśród trzech największych wyzwań, przed jakimi stoi ich kraj. Jednocześnie ponad trzy czwarte respondentów (79 proc., czyli o 7 punktów procentowych więcej, niż wynosi średnia w UE) jest przekonanych, że ich zachowania mogą mieć znaczenie dla przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu.
O wpływie osobistych zachowań na działania w dziedzinie klimatu są częściej przekonane kobiety (82 proc.), a rzadziej mężczyźni (69 proc.). Zdaniem wielu ankietowanych ważną rolę w zachęcaniu obywateli do zmiany indywidualnych zachowań mają do odegrania władze. Dwie trzecie Polaków (66 proc.) opowiada się za wprowadzeniem przez rząd bardziej rygorystycznych środków mających na celu wymuszenie zmian w zachowaniu obywateli w celu przeciwdziałania zmianie klimatu.
Wybór nowej pracy
Co roku do grona osób aktywnych zawodowo dołączają kolejne, a przy wyborze pracodawcy coraz częściej brane są pod uwagę uwarunkowania klimatyczne. Większość ankietowanych (62 proc.) już teraz przykłada dużą wagę do tego, czy potencjalny pracodawca traktuje zrównoważony rozwój jako priorytet, a 13 proc. kandydatów stawia tę kwestię na pierwszym miejscu. Powyższy pogląd podziela większość ankietowanych bez względu na preferencje polityczne i poziom dochodów. W grupie osób w wieku od 20 do 29 lat – czyli tych, które zwykle szukają pierwszej pracy – ponad dwie trzecie ankietowanych (76 proc.) uważa zrównoważony charakter działalności za istotne kryterium przy wyborze miejsca pracy, a dla 16 proc. jest to kryterium najważniejsze.
Ograniczanie indywidualnej konsumpcji
Większość polskich respondentów (60 proc.) deklaruje poparcie dla systemu budżetów węglowych, który przewidywałby wprowadzenie sztywnego limitu rocznych wydatków na zakup towarów i usług o dużym śladzie węglowym (takich jak produkty niebędące artykułami pierwszej potrzeby, podróże lotnicze, mięso itd.). W Niemczech opinię tę podziela podobny odsetek uczestników ankiety (56 proc.), natomiast w Czechach tego rodzaju rozwiązania popiera jedynie 40 proc. mieszkańców.
Warto zauważyć, że za wprowadzeniem takiego systemu opowiada się większość Polaków bez względu na dochody (65 proc. respondentów mających niższe dochody, 63 proc. respondentów zaliczanych do klasy średniej i ponad 61 proc. respondentów deklarujących wyższe dochody). Jednocześnie udział osób popierających wprowadzenie systemu budżetów węglowych jest znacznie większy w grupie osób w wieku 65 lat lub starszych (68 proc.) niż w grupie osób poniżej 30. roku życia (wśród których rozwiązanie takie popiera jedynie 54 proc. respondentów).
Oznakowanie i ceny produktów spożywczych
Produkcja żywności ma znaczny udział w emisji gazów cieplarnianych. Dlatego zdaniem 78 proc. Polaków wszystkie artykuły spożywcze powinny być oznakowywane etykietami informującymi o ich śladzie klimatycznym, co ułatwiłoby podejmowanie bardziej ekologicznych decyzji przy zakupie tego rodzaju produktów. Odsetek ten jest podobny do odnotowanego w Niemczech (80 proc.) i o 11 punktów procentowych wyższy niż w Czechach (67 proc.).
Ponadto 65 proc. Polaków byłoby skłonnych płacić nieco więcej za żywność wytwarzaną lokalnie i w sposób bardziej zrównoważony (wynik ten jest zbliżony do uzyskanego w Niemczech, gdzie odsetek ten wyniósł 61 proc., oraz o 8 punktów procentowych wyższy niż w Czechach, gdzie wyniósł on 57 proc.). Gotowość do ponoszenia większych kosztów zakupu żywności wykazują przedstawiciele wszystkich grup dochodów (od 63 proc. w przypadku respondentów o niższych dochodach do 69 proc. w przypadku respondentów deklarujących wyższe dochody).
Ograniczenia spożycia mięsa
Kolejnym sposobem na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych może być ograniczenie spożycia mięsa i przetworów mlecznych, jednak wprowadzenie limitów ilościowych na zakup tego rodzaju wyrobów popiera mniej niż połowa Polaków (44 proc.), co jest wynikiem o 5 punktów procentowych niższym niż w Niemczech (49 proc.) i o 4 punkty procentowe wyższym niż w Czechach (40 proc.). Brak poparcia dla tego rodzaju środków w Polsce odnotowano we wszystkich grupach dochodów i kategoriach wiekowych.
Zdaniem wiceprezes EBI Teresy Czerwińskiej wyniki ankiety EBI dotyczącej klimatu świadczą o gotowości polskich obywateli do indywidualnego zaangażowania się w przeciwdziałanie zmianie klimatu. – Jako bank klimatyczny Unii Europejskiej traktujemy to jako dobry prognostyk dla powodzenia globalnych działań w dziedzinie klimatu. Jesteśmy gotowi do wspierania aktywności Polaków poprzez finansowanie zielonych usług takich jak zrównoważony ekologicznie transport, energetyka oparta na źródłach odnawialnych czy energooszczędne budynki. W 2022 roku przeznaczyliśmy na wspieranie zielonych projektów w Polsce kwotę 2,35 mld EUR. Deklarujemy też dalsze wsparcie dla przedsięwzięć i inicjatyw, które przyspieszają zieloną transformację, a także dla innowacyjnych rozwiązań przyczyniających się do budowania pomyślnej przyszłości i sprawiedliwej transformacji w kierunku bardziej zrównoważonej ekologicznie gospodarki, w ramach której nikt będzie pozostawiony sam sobie”.
Komentarze (0)