Rozpoczął się kolejny rok szkolny i wciąż przeżywamy to od nowa. Z jednej strony coraz droższa szkolna wyprawka, nowe podręczniki i przedmioty, brak nauczycieli, stres uczniów, niedokończone remonty, a z drugiej – otwierane piękne nowe szkoły i hale sportowe. Słowem: życie. Co mają do tego wszystkiego wodociągi? 

Takie pytanie usłyszałem od dziennikarza właśnie z okazji rozpoczynającego się nowego roku szkolnego. Mają, i to dużo. Zacznijmy od samej szkoły. Dla mnie nie jest to taka zwykła, kolejna instytucja, do której dostarczamy wodę i z której odbieramy ścieki. Szkoła to coś więcej, to edukacja, a w naszym przypadku – edukacja ekologiczna. Zresztą ktoś wiele lat temu mądrze wpisał edukację ekologiczną do Statutu spółki Wodociągi Kieleckie – więc edukujemy. Każdego roku nasi pracownicy odwiedzają szkoły różnych szczebli z zajęciami edukacyjnymi na temat ochrony wód podziemnych, oczyszczania ścieków, zalet picia wody z kranu zamiast innych napojów. 

Zaczynając od papierka po cukierku

Tłumaczymy, dlaczego papierek po cukierku wyrzucony na trawnik może zaszkodzić wodzie w kranie. Wyjaśniamy, co w cudowny sposób dzieje się ze ściekami po spuszeniu wody, umyciu zębów i wzięciu prysznica. Włączamy się w różne konkursy ekologiczne...