Odpompowywanie wody z podziemnych wyrobisk dawnych kopalń jest konieczne, by nie doszło do zalania czynnych zakładów, a często także dla ochrony powierzchni. Zajmuje się tym Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która wraz z likwidowanymi kopalniami wypompowuje około 100 mln metrów sześciennych wody rocznie. Niespełna 5 proc. tych wód trafia do celów przemysłowych i technologicznych, pozostałe są zrzucane do rzek.
Wody kopalniane do produkcji prądu – jak to działa?
Ekologiczna skarbonka
“Dla SRK hydrogenerator jest niczym wielka, na dodatek ekologiczna skarbonka, pozwalająca oszczędzać energię. Dzięki pracy tego urządzenia znacząco zmniejszy się zapotrzebowanie na zewnętrzne dostawy prądu do pompowni, a to przełoży się na mniejsze koszty zakupu prądu i usług dystrybucyjnych. Inwestycja powinna się też szybko zwrócić” – poinformowali w środę przedstawiciele SRK.
Wiceprezes spółki prof. Adam Smoliński, odpowiedzialny w firmie m.in. za innowacje technologiczne i zamówienia podkreślił, że wdrażanie w firmie innowacyjnych rozwiązań ma doprowadzić do oszczędności energii, a przy tym wpisuje się w kierunki wytyczone przez Komisję Europejską.
“KE wskazała ścieżkę transformacji energetycznej Europy, której celem jest neutralność klimatyczna do roku 2050” – przypomniał prof. Smoliński.
W trosce o środowisko
Niedawno SRK podpisała list intencyjny z firmami WOFIL oraz Urządzenia i Konstrukcje SA, dotyczący zagospodarowania i odsalania wód kopalnianych wraz z technologią zagospodarowania powstałej w tym procesie solanki. Partnerzy spółki restrukturyzacyjnej dysponują technologią zagospodarowania zmineralizowanych wód pompowanych przez SRK oraz materiału odpadowego z hałd pogórniczych.
“Innowacyjny projekt prowadzony wspólnie przez firmy WOFIL, Urządzenia i Konstrukcje SA oraz Spółkę Restrukturyzacji Kopalń ma na celu poprawę składu chemicznego i biologicznego ekosystemów wodnych w dorzeczu Wisły i Odry. Takie działanie będzie miało istotne znaczenie dla ochrony środowiska m.in. poprzez sukcesywną likwidację hałd, a w przyszłości może pozwolić na rozwiązanie problemu niedoboru wody, wywołanego zachodzącymi zmianami klimatycznymi” – wskazują przedstawiciele SRK.
Stacja uzdatniania wód dołowych
Ponadto przed kilkoma miesiącami przedstawiciele władz Jaworzna, miejskiej spółki Wodociągi Jaworzno oraz Spółki Restrukturyzacji Kopalń podpisali porozumienie służące realizacji przedsięwzięcia, w ramach którego Jaworznicki Obszar Gospodarczy (JOG), gdzie ma powstać m.in. fabryka aut elektrycznych Izera, będzie zasilany w oczyszczoną wodę z wyrobisk dawnej kopalni Jan Kanty w Jaworznie. Stacja uzdatniania wód dołowych ma powstać do końca 2025 roku.
Budowa stacji uzdatniania i towarzyszącej jej infrastruktury pochłonie część ze 100 mln zł, pozyskanych przez Jaworzno z rządowego funduszu inwestycji strategicznych na przygotowanie na potrzeby JOG infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i związanej z gospodarką odpadami.
Z wyrobisk dawnej kopalni Jan Kanty rocznie pompowanych jest ok. 11 mln metrów sześc. wody. Część wykorzystuje spółka Tauron Wytwarzanie, większość wody trafia jednak do Przemszy. W pierwszym etapie planowane jest wykorzystanie ok. 3 mln m sześc. wody, która po oczyszczeniu będzie w pełni bezpieczna i zdatna do picia. W stacji uzdatniania będą zastosowane najlepsze dostępne technologie: filtracja, ozonowanie i odwrócona osmoza. W efekcie woda będzie bezpieczna do spożywania.
Pompowanie wód dołowych jest konieczne, aby nie zagroziły czynnym zakładom górniczym oraz powierzchni. W kopalnianych wodach są m.in. siarczany, żelazo czy mangan, a także chlorki. Po uzdatnieniu woda może być wykorzystywana w zależności od potrzeb – do celów przemysłowych, sanitarnych i spożywczych.
Komentarze (0)