W Wielkopolsce zidentyfikowanych jest 96 lokalizacji nielegalnych składowisk. Jak zauważyła Agata Sobczyk, jest to temat, który dotyczy nie tylko Województwa Wielkopolskiego, ale jest problemem całego kraju. Problem nielegalnych składowisk i utylizacji składowanych tam odpadów jest o tyle trudny, że występują spory kompetencyjne w kwestii tego, gdzie następuje moment utylizacji i kto za tą utylizację jest odpowiedzialny.
– W związku z tym, że jest to temat szczególnie istotny jeśli chodzi o kwestię zanieczyszczenia gleb i wód oraz czystego powietrza, jako Wojewoda Wielkopolska wychodzę z inicjatywą utworzenia zespołów roboczych przy urzędach wojewódzkich, które będą skupiały różne podmioty, które będą wypracowywały model likwidacji nielegalnych składowisk odpadów na poziomie całego kraju i będą zajmowały się w pierwszej kolejności przeprowadzeniem procesu utylizacji jak i wymyśleniem sposobów na uszczelnienie systemu, który zapobiegnie tworzeniu się takich składowisk – zapowiedziała Wojewoda Wielkopolska.
Przykład Wielkopolski
Kwestie nielegalnych składowisk na terenie Wielkopolski przybliżył Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu Dariusz Dymek. Spośród 96 zidentyfikowanych nielegalnych składowisk blisko 50% stanowią składowiska odpadów niebezpiecznych. Dariusz Dymek, zwrócił uwagę na fakt, iż większość wspomnianych składowisk znajduje się wzdłuż dróg szybkiego ruchu. Zaprezentował też mechanizmy powstawania tego rodzaju składowisk – są to najczęściej:
- porzucanie odpadów – np. porzucanie naczep wypełnionych odpadami lub odpadami niebezpiecznymi
- zakopywanie w żwirowniach
- magazynowanie odpadów na różnego rodzaju placach – również na terenach prywatnych
- porzucanie różnego rodzaju pojemników z odpadami na posesje prywatne
Co na to MKiś? Będzie zespół międzyresortowy
– Po rozmowie z panią Wojewodą doszliśmy do wniosku, że konieczne jest niewątpliwie przyspieszenie działań w omawianej kwestii. Jesteśmy w tej chwili w końcowej fazie wyboru nowego szefa GIOŚ-u. Główny Inspektor Ochrony Środowiska to zdecydowanie osoba, która w całym systemie jest kluczowa żeby skoordynować wszystkie działania – powiedziała Ministra Henning-Kloska i dodała, że po powrocie do ministerstwa poprosi o powołanie zespołu o zakresie międzyresortowym, który zajmie się rozwiązaniem omawianego problemu.
– Narastanie problemu i nieudolność państwa widoczna jest gołym okiem. Nielegalne składowiska nie tylko pogarszają stan środowiska naturalnego ale także doprowadzają do zagrożenia zdrowia i życia. Wszyscy ponosimy ogromne koszty istnienia tych składowisk – powiedziałam Paulina Henning-Kloska.
Cele zespołu
Wśród najważniejszych zdaniem Ministry Henning-Kloski zadań wspomnianego zespołu powinny znaleźć się:
- ustalenie rozdziału kompetencji – tak aby już nigdy w przyszłości żadna służba ani żaden organ nie miał wątpliwości za co odpowiada i aby zaprzestać przerzucania odpowiedzialności oraz uniknąć ewentualnych niejasności dotyczących zakresu kompetencji i odpowiedzialności.
- uszczelnienie systemu – aby zaprzestać dotychczasowego procederu porzucania odpadów
- Utylizacja istniejących nielegalnych składowisk odpadów
– Podczas rozmowy z nowo wybranym Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska, kwestie nielegalnych składowisk odpadów potraktuję jako priorytet – zapowiedziała Ministra Henning-Kloska.
Koordynatorem prac związanych ze strategią dotyczącą kwestii rozwiązania problemu nielegalnych składowisk zajmować będzie się Ministra Anita Sowińska.
Całość konferencji do odtworzenia dostępna jest poniżej
Komentarze (0)