Według niego "to, co wypracowano, i zaraz po północy z piątku na sobotę liderzy usiłowali przedstawić jako porozumienie, może być co najwyżej potraktowane za ich wspólną deklarację".
"Porozumienie kopenhaskie jest polityczną porażką i nie uchroni nas przed katastrofalnym w skutkach wzrostem temperatury" – podsumowuje szczyt klimatyczny w Kopenhadze Koalicja Klimatyczna. – Jesteśmy zdruzgotani. Przywódcy, którzy uznali wyniki badań naukowych i zadeklarowali, że stawią czoła wskazywanym przez nie wyzwaniom, okazali się być zbyt słabi, by zrealizować te obietnice. Nie uzgodnili porozumienia, które uchroniłoby nas przed katastrofalnymi skutkami zmian klimatu. Porozumienia, które pozwoliłoby nam rozwijać zieloną gospodarkę a także pomóc krajom, które już teraz zmagają się ze skutkami zmian klimatu, mimo że ich nie spowodowały. W zeszłym roku wydano miliardy na ratowanie upadających banków, a dziś w Kopenhadze zbagatelizowano niewspółmiernie ważniejszą sprawę – naszą wspólną przyszłość – mówi Zbigniew Karaczun z należącego do Koalicji Klimatycznej Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego.
– Porozumienie kopenhaskie miało być decyzją o tym, jak bezpiecznie będzie rozwijał się świat. Dziś okazało się, że światowi przywódcy wyobrażają sobie, że mogą zmusić klimat, aby poczekał. Tymczasem za każdą chwilę zwłoki płacimy ludzkimi tragediami. To, co się stało w Kopenhadze, jest wyrokiem dla setek milionów ludzi. Skutki odczujemy wszyscy, ale szczególnie ludzie najbiedniejsi z krajów rozwijających się – mówi Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju, również członka Koalicji Klimatycznej.
– To nie jest w porządku. Porozumienie nie jest ambitne i prawnie wiążące. Światowi przywódcy nie wykonali swojej pracy na dzisiaj. Nie podjęli działań powstrzymujących katastrofalne zmiany klimatu – powiedział komentując doniesienia z Kopenhagi, Dyrektor Generalny Greenpeace Kumi Naidoo.
źródło: chronmyklimat.pl, greenpeace.pl, PAP
Komentarze (0)