Przy pierwszej próbie wprowadzenia ROP w 2021 roku organizacje producenckie dostrzegły, że nie respektuje on założeń Dyrektywy odpadowej, według której najważniejsze jest zapewnienie równego traktowania producentów niezależnie od ich pochodzenia i wielkości, bez nakładania nieproporcjonalnych obciążeń na małe i średnie przedsiębiorstwa. Wraz ze wznowieniem prac nt. wdrożenia ROP w 2024 roku coraz wyraźniej kształtuje się potrzeba wypracowania nowej ustawy, która uwzględni zarówno dobro środowiska, jak i interes uczestników gospodarki odpadami.
W nowym raporcie pt. „Modele Systemów Rozszerzonej odpowiedzialności producenta w wybranych państwach Unii Europejskiej. Porównanie systemów i rekomendacje dla Polski”. Warsaw Enterprise Institute przedstawił rekomendacje dotyczące wprowadzenia systemu ROP w Polsce oraz porównanie efektywności istniejących systemów na terenie Unii Europejskiej.
Belgia liderem efektywności w systemie ROP
Na podstawie analizy dokonanej przez Warsaw Enterprise Institute najbardziej efektywny system ROP posiada Belgia, która dzięki efektywnej współpracy pomiędzy producentami a organizacjami odzysku osiąga wysokie wskaźniki zbiórki odpadów na poziomie 79 proc. Najmniej efektywny okazał się system wprowadzony na Węgrzech, gdzie problem stanowi centralizacja i wysokie koszty, jakie ponoszą przedsiębiorcy partycypujący w systemie.
Węgry nie radzą sobie z recyklingiem
– Rząd Victora Orbána wprowadził najmniej efektywny system ROP w Unii Europejskiej, opierając go na podatku ekologicznym od gromadzonych odpadów. Węgierski system jest oparty na podejściu fiskalnym, gdzie producenci wpłacają opłaty recyklingowe do funduszu państwowego. Państwo zarządza zbiórką i przetwarzaniem produktów, a tym samym bezpośrednie zaangażowanie producentów w proces recyklingu kończy się na uiszczeniu opłaty na rzecz państwa. Wysoki podatek ekologiczny jest nieefektywny i zniechęca uczestników systemu do prowadzenia zbiórki, której poziom na Węgrzech wynosi zaledwie 46 proc. – mówi Andrzej Strojny, analityk WEI.
Warsaw Enterprise Institute rekomenduje, by przedsiębiorcy mogli zawierać dobrowolne porozumienia z gminami, co pozwoli na lepszą koordynację działań związanych z gospodarką odpadami. Regulatorem byłby specjalnie powołany organ administracji rządowej, który mógłby funkcjonować w ramach istniejących instytucji ochrony środowiska, takich jak Ministerstwo Klimatu i Środowiska lub Instytut Ochrony Środowiska. Regulator będzie wydawał zezwolenia dla przedsiębiorców oraz nadzorował ich działalność, zapewniając, że realizują zbiórkę odpadów efektywnie i zgodnie z przepisami. Dzięki temu możliwe będzie lepsze dostosowanie systemu do warunków i potrzeb społeczności lokalnych, a także zwiększy się liczba przedsiębiorców partycypujących w systemie. Zapobieganie nieprawidłowościom powinno iść w parze z zapewnieniem zdrowej, rynkowej konkurencji wśród przedsiębiorców.
Współpraca samorządów, regulatora i producentów
– Na podstawie analizy modeli działania ROP w Unii Europejskiej, a także szeregu publikacji i analiz na temat potencjalnych skutków wdrożenia systemu w Polsce rekomendujemy wprowadzenie modelu współpracy samorządów, regulatora i organizacji producentów. Aby uniknąć błędów, jakie popełnił rząd Victora Orbána, powinniśmy wprowadzić takie rozwiązania w ramach systemu ROP, które uwzględniają wyzwania związane z ochroną środowiska przy jednoczesnym poszanowaniu interesu przedsiębiorców. Rozwiązanie wykorzystujące potencjał sektora prywatnego do zorganizowania i koordynowania systemu ROP powinno zapewnić Polsce wysoki poziom selektywnej zbiórki odpadów – tłumaczy Andrzej Strojny.
W dniach 14 i 15 października w Poznaniu odbędzie się
Forum Recyklingu
Podczas Forum odbędą się sesje tematyczne realizowane w ramach paneli dyskusyjnych każdorazowo poprzedzonych wystąpieniem wprowadzającym.
Zapraszamy na panel “GOZ, ROP, TEKSTYLIA”
Komentarze (0)