W lecie poznański Aquanet otrzymał informację od Fundacji Na Straży Przyrody. Przyrodnicy zauważyli, że do kanałów dostają się płazy. Chodziło o kratki wentylacyjne służące do wentylacji komór na rurociągu tłocznym, zlokalizowane przy ul. Droga Dębińska.
Wobec faktu, że na rumowiskach przy drodze masowo występuje jaszczurka zwinka, a w pobliskim zbiorniku wodnym odbywa gody – chroniona prawem międzynarodowym i krajowym traszka grzebieniasta (Triturus cristatus), Fundacja zaapelowała o zabezpieczenie tych miejsc. Pracownicy firmy przygotowali więc i zamontowali na kratkach specjalne zabezpieczenia z siatki, które chronią występujące w okolicy okazy.
To dobry przykład działań zabezpieczających życie drobnych zwierząt. O ile bowiem w Polsce prowadzi się wiele działań chroniących płazy i gazy przed śmiercią pod kołami samochodów, to studzienki kanalizacyjne i infrastruktura bytowa nadal jest miejscem masowego ginięcia małej fauny.
Badania przeprowadzone w 2012 roku w Holandii wykazały, że w kanalizacji burzowej może ginąć rocznie od 180000 do 500000 płazów. Do badanych pułapek antropogenicznych najczęściej wpadała ropucha szara, ale znajdowano również żaby brunatne, żaby zielone, traszkę górską i traszkę grzebieniastą oraz ropuchę paskówkę. W Polsce tylko ze studzienek odwodnieniowych zlokalizowanych na 10 km odcinku autostrady A1 (Lubicz-Czerniewice) wyłowiono 1650 płazów (w tym 700 ropuch szarych), z czego 49% martwych.
W północno-wschodniej Polsce działania w celu ochrony gadów i płazów podejmuje Stowarzyszenie „Człowiek i Przyroda”. W ramach jednego z projektów wprowadzono modyfikacje powszechnie stosowanych urządzeń budowlanych takich jak studzienka ściekowa, wpust krawężnikowy i studzienka doświetleniowa, w ten sposób, by umożliwiały one zwierzętom ucieczkę z pułapek.
Komentarze (0)