Podjęta w piątek próba skażenia wody została udaremniona.
– Hakerzy zdalnie uzyskali dostęp do oprogramowania o nazwie TeamViewer na komputerze jednego z pracowników zakładu, aby przejąć kontrolę nad innymi systemami – wyjaśnił szeryf Bob Gualtieri.
Następnie zwiększyli ilość wodorotlenku sodu, znanego również jako ług, stosowanego w procesie uzdatniania wody. Substancja ta jest zwykle używana w małych ilościach do kontroli poziomu kwasowości wody, ale w większym stężeniu jest niebezpieczna do spożycia.
Pracownik zakładu zaalarmował pracodawcę, który wezwał szeryfa. Zakład uzdatniania wody był w stanie szybko odwrócić polecenie w systemie. – Ilość wodorotlenku sodu, która dostała się do wody, była minimalna i została szybko zawrócona – powiedział Gualtieri.
Zakład uzdatniania wody, który był celem ataku hakerskiego, jest obiektem użyteczności publicznej należącym do miasta; ma swój wewnętrzny zespół informatyków. Oldsmar leży ok. 30 km na północny zachód od Tampy i liczy ok. 15 tys. mieszkańców.
Zhakowane wodociągi. Polskie przędsiębiorstwa na celowniku hakerów [PLUS]
Do pomocy w śledztwie wezwano FBI i Secret Service. Gualtieri powiedział, że nie wie, kto jest odpowiedzialny za ten cyberatak.
TeamViewer twierdzi na swojej stronie internetowej, że jego oprogramowanie zostało zainstalowane na 2,5 mld urządzeń na całym świecie; umożliwia m.in. zdalne wsparcie techniczne.
Komentarze (0)