Wg informacji CBA grupa, której dotyczy sprawa miała wprowadzać do obrotu faktury VAT na fikcyjne usługi podmiotów gospodarczych zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy. Fakturowanie fikcyjnych usług miało z kolei służyć uzyskaniu środków finansowych na łapówki dla byłych urzędników
Łapówki na 5 mln złotych?
Jak podaje CBA, śledztwo prowadzone pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej podmiotów gospodarczych oraz urzędników szczebla ministerialnego zasiadających w rządzie w latach 2011-2015.
Z ustaleń śledczych wynika, że łączna kwota przekazanych korzyści majątkowych wyniosła około 5 mln zł. Pieniądze służyć miały manipulacjom przy wyborze firm świadczących usługi wywozu, zagospodarowania i przetwarzania odpadów. Sprawa dotyczy także prania brudnych pieniędzy. Uzyskane korzyści majątkowe pochodzące z nielegalnego procederu zostały spożytkowywane – czytamy w komunikacie biura prasowego CBA.
Zatrzymania podejrzanych
W styczniu br. funkcjonariusze Delegatury CBA we Wrocławiu wspólnie z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego przeprowadzili działania na terenie województwa śląskiego, mazowieckiego i łódzkiego. Wówczas zatrzymano osiem osób.
Z początkiem lutego br. funkcjonariusze CBA zatrzymali na Mazowszu i Śląsku kolejne cztery osoby. Wśród zatrzymanych są Prezes Zarządu Pracodawców Rzeczypospolitej oraz trzej przedsiębiorcy – Artur P., Wojciech S. i Waldemar K. Funkcjonariusze CBA przeszukali kilkanaście lokalizacji na terenie całego kraju, w tym w Urzędzie m.st. Warszawy oraz Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania Miasta Warszawy. Trzy osoby decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane. Wobec czwartego zatrzymanego zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.
Prokuratorskie zarzuty
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy, udzielania i przyjmowania korzyści majątkowych przy powoływaniu się na wpływy w instytucji samorządowej oraz wystawiania i posłużenia się fikcyjnymi fakturami VAT, czyli o przestępstwo tzw. zbrodni VAT-owskiej – poinformowało CBA.
Informację o sprawie przekazał Arkadiusz Puławski z Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego KPRM:
Wizyta CBA w stołecznym ratuszu i MPO
O wizytę CBA w ratuszu i miejskiej spółce pytany był w środę prezydent Warszawy. – Funkcjonariusze różnych służb bez przerwy odwiedzają ratusz i miejskie spółki. Mam takie odczucie, że niemalże w nich mieszkają – skomentował Trzaskowski i dodał: – My jesteśmy otwarci na współpracę, nawet jeżeli uważamy, że niektóre z tych kontroli mają podłoże polityczne. Tutaj nie jestem w stanie tego rozstrzygnąć, bo po prostu zostałem rano poinformowany, że funkcjonariusze z wielu służb, po raz kolejny są w ratuszu i spółkach miejskich. My zawsze w takiej sytuacji współpracujemy, nie mamy nic do ukrycia – podkreślił Trzaskowski pytany o kontrolę CBA w ratuszu i Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania.
Wśród zatrzymanych w środę szef Pracodawców RP
Adwokat Rafała Baniaka b. wiceministra skarbu i szefa Pracodawców RP Maciej Zaborowski w środowym oświadczeniu potwierdzającym jego zatrzymanie prosił, aby w publikacjach używać pełnych danych osobowych Rafała Baniaka i niezanonimizowanego wizerunku. W środę po południu Zaborowski wystąpił na briefingu w katowickiej prokuraturze, gdzie ok. godz. 15. przywieziony został Baniak wraz z mec. Przemysławem Rosatim.
– Sytuacja, która dziś spotkała pana Rafała Baniaka, jest o tyle niestandardowa, że czynności przeprowadzone przez prokuraturę, czy na zlecenie prokuratury, były zupełnie niepotrzebne. Pan Rafał Baniak jest osobą, która stawia się i będzie zawsze stawiała na wezwanie każdego organu procesowego, w związku z powyższym nie znajdujemy uzasadnienia dla tych czynności – mówił Rosati. – Chcemy podkreślić, że pan Rafał Baniak na dziś nie ma sobie nic do zarzucenia. Czekamy na przeprowadzenie czynności procesowych” – dodał Rosati.
Zaborowski uściślił, że w środę o godz. 6 rano w warszawskim mieszkaniu Baniaka doszło do przeszukania, a także jego zatrzymania. W tym samym czasie funkcjonariusze CBA wykonywali czynności w miejscu pracy Baniaka. Zgodnie z żądaniem prokuratury zostały wydane wszelkie materiały, które prokuratura chciała uzyskać.
Komentarze (0)