Dzięki akcji „Choinka”, prowadzonej od wielu lat, liczba kradzionych w lasach drzewek znacząco spadła. Jednak nadal wiele drzew złodzieje okaleczają przez obcinanie gałęzi i czubów. Dotyczy to głównie jodły, której gałęzie wykorzystywane są do produkcji stroików i ozdób świątecznych. Zdarza się, że łupem złodziei padają inne gatunki roślin: krzewinki borówki, bluszcze, mchy i widłaki. Za kradzież drzewka bądź innej rośliny z lasu grozi 500-złotowy mandat lub skierowanie sprawy do sądu, gdzie kara może wynieść nawet 5000 zł.
Podczas ubiegłorocznej akcji „Choinka” wykryto 225 przypadków kradzieży drewna, 25 przypadków kłusownictwa, 115 przypadków zaśmiecania lasu i 230 przypadków kradzieży choinek. Największą kradzież odnotowano w nadleśnictwie Dojlidy, gdzie sprawca ukradł 530 drzewek. W sumie strażnicy leśni, w ramach akcji, ukarali sprawców wykroczeń mandatami na sumę 45 tys. zł.
Komentarze (0)