Przetarg na wykonanie „III etapu ekspertyzy mającej na celu przeprowadzenie badań odpadów w 20 instalacjach do mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych (MBP) wytypowanych w ramach realizacji II etapu ekspertyzy MBP” wygrało konsorcjum Uniwersytetu Zielonogórskiego i Zakładu Utylizacji Odpadów z Gorzowa Wielkopolskiego.
Gorący temat
Temat jest w branży gorący, bo może wpłynąć na kierunki rozwoju technologii mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów w Polsce. Już II etap ekspertyzy, przeprowadzony przed ponad rokiem przez firmę AK NOVA, odbił się szerokim echem w środowisku. Znalazły się w nim bowiem zapisy, które – według niektórych firm oferujących określone technologie stabilizacji odpadów, stosowane w procesach MBP – godzą w ich interesy. Chodziło konkretnie o stabilizację tlenową odpadów w pryzmach z przykryciem membranowym, w biostabilizatorze, w komposterze, w rękawach foliowych oraz w pryzmach na placu. Jak stwierdzono w raporcie, technologie te nie spełniają wymogów formalnoprawnych lub techniczno-technologicznych wynikających z Rozporządzenia Ministra Środowiska z 11 września 2012 r. w sprawie mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych.
Smaczku sprawie przydawał fakt, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zleciła wykonanie II etapu ekspertyzy firmie, która jest jednym z uczestników badanego sektora rynku. Jednym ze sztandarowych produktów firmy AK NOVA jest bowiem np. kompostownia, w której proces stabilizacji odpadów przebiega w zamkniętych komorach lub halach. A takie rozwiązania zostały wskazane w raporcie jako spełniające wymogi rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie MBP.
Szczegółowe badania
Już w ramach II etapu ekspertyzy wytypowano 20 zakładów, w których badane będą odpady. Jak będzie wyglądał ten proces? Profesor Andrzej Jędrczak z Uniwersytetu Zielonogórskiego, który kieruje pracami, tłumaczy: – Badane będą zmieszane odpady dostarczane do instalacji MBP, otrzymywane na sicie frakcje – zarówno nadsitowa, jak i podsitowa (biofrakcja), która trafia bezpośrednio do biologicznej obróbki, oraz odpady po okresie intensywnej stabilizacji w reaktorach i stabilizat, a więc końcowy produkt instalacji. Mamy oznaczyć bardzo określone właściwości tych strumieni odpadów, m.in. skład materiałowy, wilgotność, straty prażenia, węgiel organiczny, AT4 i jednostkową produkcję biogazu. Oprócz tego w stabilizacie i frakcji nadsitowej będziemy oznaczać ciepło spalania oraz DOC i TDS w wyciągu wodnym z odpadów. Ponadto wykonamy przegląd prawa w wybranych krajach europejskich, w których jest ono najbardziej rozwinięte w zakresie MBP (zamawiający zalecił, aby była to grupa przynajmniej pięciu krajów). Pokażemy również rozwiązania technologiczne MBP stosowane w tych krajach.
Czy III etap wywoła burzę podobną do tej, jaka rozpętała się w branży po II etapie? – Nie spodziewam się takiego scenariusza, ponieważ my tylko wykonamy badania i omówimy ich wyniki. Naszym celem nie jest konfliktowanie środowiska odpadowego. Obiektywnie pokażemy, czy instalacja osiąga określone efekty, czy nie. Pokażemy więc pewien stan gospodarki odpadami – jakie efekty przynoszą określone technologie – wyjaśnia prof. Jędrczak.
Z kolei Rajmund Prusiewicz, współwłaściciel firmy AK Nova, która przygotowała II etap ekspertyzy, przypuszcza, że kolejna jej odsłona także może spowodować dyskusje: – Skoro efektem III etapu ekspertyzy mają być rekomendacje, to spodziewam się, że znowu wokół sprawy zrobi się jednak trochę szumu.
Więcej na temat III etapu ekspertyzy – w lutowym wydaniu Przeglądu Komunalnego.
Komentarze (0)