– Dzisiejsze miasta to złożony ekosystem. Powinny zapewniać wysoką jakość życia, niezawodność infrastruktury technicznej oraz optymalizację i efektywność gospodarowania zasobami naturalnymi i technicznymi, wtedy można będzie nazwać je inteligentnymi. Nowoczesne technologie to kluczowy element koncepcji Smart City. Wspierają sprawne funkcjonowanie miast i pozwalają uzyskać oszczędności budżetowe – stwierdza L. Hołda. Obecnie na rynku istnieje bowiem wiele rozwiązań typu smart, np. inteligentny system transportu ITS (ang. Intelligent Transport System), w który chętnie inwestują samorządy. Dzięki systemowi można zarządzać ruchem samochodowym, komunikacją miejską, ruchem rowerowym, strefami płatnego parkowania, parkingami lub taksówkami. Kolejnym rozwiązaniem są systemy zarządzania oświetleniem miejskim, które dopasowują się do pory dnia, pory roku i zapotrzebowania mieszkańców. To pozwala zaoszczędzić np. na kosztach prądu. Samorządy mogą też inwestować w systemy, które pozwolą na lepsze zarządzanie wodą, energią, gazem lub odpadami komunalnymi. Dzięki temu powstaną efektywnie kosztowo i skuteczne modele usług miejskich. L. Hołda przekonuje, że realizowanie koncepcji Smart City to korzyści zarówno dla mieszkańców, jak i dla jednostek samorządów terytorialnych.
Podobne zdanie w tej materii ma Piotr Sołtysek: – Wygląda na to, że idea smart rozwija się samoczynnie, ale raczej sektorowo, w perspektywie własnego podwórka, bez rozgłosu i bez kojarzenia z angielskojęzycznym smart – tłumaczy. Według niego jest to najbardziej rozpowszechnione w ruchu drogowym: komputery sterują sygnalizacją świetlną, a czujniki ruchu podają informacje służące optymalizacji procesu. Uzupełnieniem systemu są obrazy ruchu z kamer monitorujących. – Podobnie dzieje się w systemach ciepła sieciowego. Coraz częściej stosuje się zdalne odczyty liczników ciepła, zbierane przez centralny system i wykorzystywane wprost w systemie finansowym przedsiębiorstwa – podkreśla Sołtysek. Niektóre duże spółdzielnie mieszkaniowe także rozwijają swoje systemy zdalnych rozliczeń ciepła czy wody. Ponadto rozwijają się miejskie systemy monitoringu, obsługujące sieć kamer – stosuje się je zarówno w przestrzeni publicznej, jak i na terenie dużych obiektów. Dochodzą do tego inicjatywy miast dotyczące rozwijania inteligentnych miejskich systemów transportu, mających zapewnić pełny przepływ informacji od przedsiębiorstwa komunikacyjnego do pasażera i w drugą stronę. Często połączone jest to np. z organizacją sieci wypożyczalni rowerów miejskich zaopatrzonych w informację o stanie rowerów na stacjach. Ponadto przedsiębiorstwa energetyczne wdrażają przedsięwzięcia związane z montażem inteligentnych liczników energii i całym systemem umożliwiającym nie tylko zdalny odczyt energii w celach rozliczeniowych, ale również dostęp do danych dla mieszkańca, umożliwiających mu gospodarowanie energią. I o tych ostatnich działaniach słyszy się najczęściej w kontekście smart city. – Głównym motorem obecnych działań tego typu jest, jak widać, bezpieczeństwo i obniżenie kosztów. To wszystko się dynamicznie rozwija, ale daleko nam do prawdziwego smart city, w którym wszystkie te systemy są kompletne, skomunikowane wzajemnie ze sobą i logicznie połączone spójnym oprogramowaniem – uważa P. Sołtysek.
Z kolei Tadeusz Ferenc, prezydent Miasta Rzeszowa dodaje, że na bazie zrealizowanych dotychczas przedsięwzięć wpisujących się w ideę smart city można dostrzec, iż innowacyjne miasta to przede wszystkim miejsca zamieszkałe przez zaangażowanych obywateli. Uczestniczą oni aktywnie w tworzeniu przestrzeni miejskiej oraz kształtowaniu miejskiej polityki, infrastruktury, kultury, edukacji i wielu innych.
Komentarze (0)