Konieczne fundamenty
W Polsce działania w kierunku wdrożenia smart city podjęły m.in. Rzeszów, Gdańsk, Kraków, Bielsko-Biała i Środa Wielkopolska. Ich przedstawiciele zgodnie podkreślają, że inteligentne rozwiązania na poziomie miasta należy budować na fundamencie tego, co już istnieje. Trzeba też zacząć od ustalenia długoterminowej strategii rozwoju i od definicji celów. Warto wybrać projekty o najwyższym priorytecie dla mieszkańców miasta, a następnie konsekwentnie je realizować.
Ciekawym przykładem miasta, które osiągnęło najwyższy w Polsce wskaźnik tzw. stopnia inteligencji – wg rankingu przeprowadzonego w ramach „European Smart City Projekt”, przygotowanego przez Politechnikę Wiedeńską (www.smart-cities.eu) – jest Rzeszów. – Już w 2008 r., przyjmując do realizacji Strategię Marki Rzeszowa oraz Program Promocji Miasta Rzeszowa na lata 2009–2013, wyznaczyliśmy kierunki rozwoju wpisujące się w ideę smart city. Ich celem była budowa miasta innowacyjnego, które w sposób synergiczny łączyć będzie innowacyjne zarządzanie miastem, zaawansowane technologie, innowacyjną naukę, kulturę i sztukę oraz innowacyjny biznes i inicjatywy obywatelskie – mówi T. Ferenc. Jak przekonuje, na przestrzeni tych lat zainicjowano wiele zintegrowanych przedsięwzięć budujących wizerunek miasta nowoczesnego, skomunikowanego, dbającego o środowisko naturalne oraz o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców. Najważniejsze zrealizowane przedsięwzięcia, budujące markę „Rzeszów – stolica innowacji”, stanowiące odpowiedź na aktualne i przyszłe potrzeby nowoczesnego społeczeństwa oraz bazę dla rozwoju innych sfer inteligentnego miasta, dotyczyły: zintegrowanego transportu, systemu zaopatrzenia w wodę i gospodarki odpadami, inwestycje w bazę edukacyjną. Obejmowały też szerokopasmowy Internet i zarządzanie miastem z flagowym projektem pn. „Punkty Obsługi Mieszkańca w Centrach Handlowych” oraz innowacyjne obiekty architektoniczne, jak okrągła kładka dla pieszych (fot. 3).
– Rzeszów planuje przedsięwzięcia w sposób długofalowy. Obecnie w ramach Aktualizacji Strategii Marki i Programu Promocji Miasta Rzeszowa na lata 2014-2020 wyznaczone zostały cztery kierunki rozwoju: Rzeszów – centrum biznesu, Rzeszów – centrum turystyki biznesowej i dystrybucji ruchu turystycznego, Rzeszów – dynamiczny ośrodek akademicki oraz Rzeszów – kierunek smart city – wylicza T. Ferenc i podkreśla, iż w koncepcję smart city wpisuje się realizacja programu transportowego (w tym m.in. system obszarowego sterowania ruchem, system informacji pasażerskiej, e-bilet, polityka parkingowa), wdrażanie projektów związanych z ochroną środowiska, edukacją, wsparciem przedsiębiorczości, np. rozwój ekosystemów start-upowych, kontynuacja programu „Innowacyjna Architektura, Innowacyjne Planowanie Przestrzenne”, a także programy rewitalizacji miejskich osiedli. Rzeszów jako smart city poprzez swoje działania chce zapewnić mieszkańcom wysoką jakość życia, chce inspirować lokalną społeczność i włączać ją do procesu tworzenia przestrzeni miejskiej, a przez to kształcić i przyciągać talenty, które decydować będą o jego atrakcyjności i dynamice rozwoju.
Przestrzeń miejska potrzebuje projektów infrastrukturalnych wykorzystujących technologie smart. Wiedzą o tym przedstawiciele Gdańska, którzy podjęli się wdrożenia projektu pn. TRISTAR. Jest to zintegrowany system zarządzania ruchem w trybie automatycznym na obszarze całego Trójmiasta poprzez zastosowanie technologii z dziedziny inteligentnych systemów transportowych (ITS). – Jest to wspólna inwestycja trzech miast: Gdyni, Gdańska i Sopotu. Liderem i beneficjentem rozliczającym projekt jest Gdynia. W znacznym stopniu, bo aż w 85%, inwestycja dofinansowywana jest ze środków UE, co powoduje, że po rozdzieleniu koniecznego wkładu własnego miasta nie ponoszą na jego wykonanie znacznych kosztów – tłumaczy Michał Piotrowski z Kancelarii Prezydenta z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. I dodaje, że systemy zarządzania ruchem już od pewnego czasu są standardami w Europie. W Polsce jest to pierwszy tak kompleksowy projekt i, co ważne, jest możliwa jego rozbudowa (więcej w ramce). Ciekawym projektem jest też modernizacja oświetlenia ulicznego na wybranych odcinkach gdańskich ulic. Zostaną one wyposażone w inteligentny system sterowania oświetleniem. Modernizacja kosztować będzie ok. 6 mln zł i zostanie dofinansowana kwotą ok. 2,7 mln zł przez NFOŚiGW w ramach programu „SOWA – energooszczędne oświetlenie uliczne”. Planuje się wymianę 3745 sztuk opraw oświetleniowych. Jak szacują przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, oszczędności kosztów zakupu energii dla zmodernizowanych opraw wyniosą ok. 660 tys. zł rocznie. Zmodernizowane latarnie włączone zostaną do działającego w mieście komputerowego systemu monitoringu i sterowania oświetleniem, który umożliwia zarządzanie oświetleniem przez Internet, bez potrzeby kontrolowania przez pracowników słupów oświetleniowych. Ponadto w ramach projektu e-mobility miasto zakupiło samochody elektryczne i postawiło stacje dokujące. – Cztery fabrycznie nowe samochody elektryczne, trzy ogólnodostępne stacje ładowania takich pojazdów – takim ekobilansem drogowym zamknął się 2014 rok w Gdańsku – mówi M. Piotrowski, który zaznacza, że ponadto miasto przygotowuje wstępne analizy koncepcyjne systemu zarządzania zużyciem mediów (prądu, ogrzewania itp.) w budynkach użyteczności publicznej. Przedstawiciel Kancelarii zapewnia, że Gdańsk, jako dynamiczne i ciągle rozwijające się miasto, dalej będzie realizował kolejne projekty w ramach koncepcji smart city.
Na rzecz „uinteligentnienia”
Kolejnym miastem, które już od paru lat realizuje koncepcję smart city, jest Kraków. – Zależy nam na wdrażaniu inteligentnych rozwiązań, które ułatwiają nie tylko załatwianie urzędowych spraw, ale po prostu życie w naszym mieście. Skupiamy się na takich dziedzinach jak zarządzania usługami publicznymi, transport, turystyka i obsługa mieszkańców – stwierdza Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. I dodaje, że jedną z priorytetowych dziedzin jest rozwój transportu zbiorowego, szczególnie komunikacji tramwajowej. Budowie nowych linii oraz zakupom nowoczesnego sprzętu towarzyszy wdrażanie inteligentnych systemów sterowania ruchem. Z jednej strony chodzi o zapewnienie priorytetu dla ruchu tramwajowego oraz dynamiczną informację dla pasażerów, z drugiej zaś o takie dostosowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach, by zminimalizować występowanie korków. Prezydent Krakowa podkreśla, że w przypadku rozwiązań smart nie można pominąć serwisu pn. Obserwatorium. Umożliwia on każdemu, bez wychodzenia z domu czy biura, sprawdzenie bardzo wielu informacji dotyczących przestrzeni Krakowa. Do tej pory większość tych danych można było uzyskać wyłącznie podczas wizyty w magistracie, teraz dostępne są z poziomu każdego użytkownika. Serwis najbardziej ucieszy osoby planujące budowę domu i zakup własnego „M”, a także deweloperów oraz inwestorów. Miasto zamierza rozwijać portal i prezentować w nim coraz więcej informacji z urzędowych zasobów, a dostępne w nim dane będą stale aktualizowane. Nowością jest choćby naniesiona na mapę Krakowa informacja o wycinkach drzew i nowych nasadzeniach. – Nie poprzestajemy na już działających inteligentnych systemach. W przyszłości chcemy rozbudować aplikację MyKRK, utworzyć Mieszkaniowy Bank Zamian, uruchomić platformę do zgłaszania barier dla osób niepełnosprawnych, a także poszerzać system nadzoru infrastruktury drogowej – zapowiada J. Majchrowski.
A jaki jest planowany zakres wdrożenia koncepcji smart city w Bielsku-Białej? – Od roku mamy już gotową miejską sieć szerokopasmową o wysokiej przepustowości, która może być znakomitym fundamentem innych działań. Planuje się realizację inteligentnego systemu transportu, ruszyła już także sieć wypożyczalni miejskich rowerów. W planie jest ponadto zdalny monitoring energetyczny budynków miejskich. Sam urząd systematycznie wdraża e-usługi w administracji – wylicza P. Sołtysek.
Smart city to także rozwiązania wdrażane w sektorze gospodarki wodnej. – Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, Wodociągów i Kanalizacji w Środzie Wielkopolskiej, jak każda tego typu instytucja, borykało się z problemem strat wody, która była pobierana ze źródła, ale nie była sprzedawana. Fakt ten wynikał z kilku czynników: długiego czasu wykrywania i usuwania awarii w sieci wodociągowej, niedoskonałości urządzeń pomiarowych oraz zdarzającego się nielegalnego poboru wody przez odbiorców poprzez ingerencję w pracę wodomierzy. Dzięki wdrożonemu rozwiązaniu smart metering u odbiorców zainstalowano specjalne, nowoczesne wodomierze wyposażone w nakładkę pozwalającą na precyzyjny odczyt parametrów pracy wodomierza oraz rejestrowanie wszelkich zdarzeń, a także wysyłanie tych informacji do centralnego serwera w celu ich analizy – wyjaśnia Anna Kondej z firmy Orange Polska, wdrażającej projekt (więcej nt. realizacji w miesięczniku „Wodociągi-Kanalizacja” 3/2015).
Komentarze (0)