Zbieranie danych i zarządzanie informacją
Jak tłumaczy dr Andrzej Sobczak ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, polskie miasta przyszłości to takie, które potrafią wykorzystać dane funkcjonujące w całej przestrzeni miejskiej. Potrafią zatem pozyskać dane z wielu źródeł, scalić je i zamienić w przydatną dla miasta informację i wiedzę.
– Inteligentne miasta udostępniają swoje dane w otwartych formatach, które obywatele i przedsiębiorcy mogą wykorzystywać w innowacyjnych aplikacjach m.in. w celu poprawy codziennego życia mieszkańców – dodaje Artur Koziołek z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Jego zdaniem, coraz więcej miast dostrzega potencjał drzemiący w ponownym wykorzystywaniu danych, a w przyszłości powinno stać się to standardem w całej Polsce. Przyszłość inteligentnych miast to uwalnianie kreatywnej energii Polaków, ułatwianie łączenia danych z wielu źródeł i wygodnego ich wyszukiwania przy użyciu portali takich jak Centralne Repozytorium Informacji Publicznej (danepubliczne.gov.pl).
Warto podkreślić, że pierwszym miastem w Polsce, które realizuje tzw. politykę otwartości, jest Gdańsk. Polityka otwartości jest procesem, który polega na udostępnianiu obywatelom danych gromadzonych przez miasto i ułatwia im drogę dotarcia do informacji publicznych. Jej celem jest stworzenie warunków dla innowacyjnego zastosowania informacji oraz inspirowanie przedsiębiorczości. – Miasto Gdańsk chce wyjść naprzeciw oczekiwaniom obywateli i ułatwić im drogę dotarcia do informacji publicznych. Dostęp do danych za pomocą specjalnie dedykowanego portalu pozwoli mieszkańcom w łatwy sposób zapoznać się ze sposobem funkcjonowania ich miasta. Umożliwi też zwiększenie zaangażowania w sprawy miasta oraz ułatwi realizowanie nowych inicjatyw społecznych i biznesowych, opartych na danych publicznych – podkreśla M. Piotrowski.
Szybki rozwój nowych technologii, które ułatwiają codzienne życie i zapewniają szybszy dostęp do usług czy też zasobów administracji, powoduje jednocześnie, że coraz więcej dziedzin ludzkiej aktywności i sektorów gospodarki, także tych o krytycznym znaczeniu (np. finansów, energetyki i transportu), opiera się na nieprzerwanym dostępie do Internetu. – W zinformatyzowanym świecie i coraz bardziej zinformatyzowanym państwie koniecznością staje się więc ochrona cyberprzestrzeni – zaznacza A. Koziołek. Jak twierdzi, wyzwanie jest tym większe, że państwo, dbając o bezpieczeństwo, nie może ingerować w wolności obywatelskie. Z tego względu tak ważne jest zwiększanie kompetencji i wiedzy z dziedziny bezpieczeństwa teleinformatycznego. Przyjęty przez rząd w czerwcu 2013 r. dokument pn. Polityka ochrony cyberprzestrzeni RP bardzo duży nacisk kładzie na działania edukacyjne. – Prawdziwe smart cities to nie tylko nowoczesne technologie, ale także technologie używane z rozwagą i w bezpieczny sposób – konkluduje.
prezes Zarządu Veolia Energia, Łódź
Idea smart cities, która ostatnio często pojawia się w dyskusjach nad przyszłością polskich miast, nie jest modą, która za chwilę się zdezaktualizuje. „Smart” oznacza optymalizację wykorzystania zasobów, poprawę efektywności wykorzystywania energii oraz działania na rzecz środowiska naturalnego. U podstaw tworzenia inteligentnych miast leżą systemy zarządzania m.in. miejską infrastrukturą, włączając w to sieć ciepłowniczą. Zarządzanie inteligentną siecią jest istotną częścią efektywnego gospodarowania zasobami naturalnymi i technicznymi, z tego względu rozpoczęliśmy już prace nad wdrażaniem tego typu rozwiązań w Poznaniu, Warszawie i Łodzi. Technologie „smart” przekładają się na bezpieczeństwo dostaw i niezawodność działania instalacji ciepłowniczych, konkurencyjną cenę ciepła systemowego i komfort użytkowania dla klientów. A kluczem do sukcesu jest wpisanie inteligentnych rozwiązań w specyfikę konkretnego miasta.
O doświadczeniach polskich miast w realizacji idei smart city – czytaj także w marcowym wydaniu “Przeglądu Komunalnego”
Komentarze (0)