Najczęściej powtarzająca się odpowiedź o bariery w rozwoju recyklingu to braki legislacyjne. – Prawo nie nadąża za postępem, dlatego trudno nam zbyć wytwarzany chemicznie recyklat – stwierdziła dr inż. Anna Kozera-Szałkowska – dyrektor zarządzająca Plastics Europe Polska.
Nowe możliwości
Recykling chemiczny to termin obejmujący szereg zaawansowanych technologii, takich jak piroliza, zgazowanie i solwoliza, które oferują obiecujące możliwości przekształcania odpadów tworzyw sztucznych. W ostatnich latach zainteresowanie tymi metodami znacznie wzrosło, co jest wynikiem globalnego trendu w kierunku zrównoważonej i cyrkularnej gospodarki.
– Recykling chemiczny traktowany jest bardzo często jako metoda uzupełniająca recykling mechaniczny i biologiczny. Jest jednakże coraz częściej jedyną metodą, którą można dokonać recyklingu szeregu materiałów – zauważał prof. dr hab. inż. Jacek Kijeński z Instytutu Chemii Politechniki Warszawskiej.
– Także dzięki temu, recykling chemiczny to technologie, które są niezbędne, byśmy racjonalnie postępowali, byśmy mogli myśleć o stałym podwyższaniu osiąganych poziomów recyklingu – dodała Anna Kozera-Szałkowska.
Wymagające technologie
Prof. dr hab. Włodzimierz Urbaniak z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zwracał przy tym uwagę na to, że technologie przetwarzania odpadów to technologie wymagające. – Także dlatego, że nieustannie zmienia nam się skład strumienia odpadów trafiających do instalacji komunalnych. Te wymagają nowych metod przetwarzania. I często recykling chemiczny oferuje najlepsze rozwiązania – mówił.
Michał Bula z TOMRA Sorting Sp. z o.o. dodawał, że coraz lepsze efekty daje łączenie metod. – Recykling chemiczny często wymaga doskonałego wyselekcjonowania materiałów. Używamy do tego metod mechanicznych, np. separatorów optycznych. Obie metody, chemiczna i biologiczna, doskonale się uzupełniają – mówił.
Jerzy Zając, członek Zarządu KIGO, pełnomocnik WIBO JKZ Sp. z o.o. Sp. k. proponuje pójść dalej i nie dopuszczać na rynek odpadów trudnych w recyklingu (także chemicznego). – Dlatego potrzebny nam jest ROP, a nie system kaucyjny – zaznaczał.
Branża dopomina się także o uproszczenia wydawania pozwoleń administracyjnych. – Samo wdrożenie technologii pirolizy wg mojego patentu zajęło siedem lat. Stanowczo za długo – zauważał z kolei Sławomir Posiadało Prezes Zarządu EcoHydroCarbon.
Komentarze (0)