Minister Rozwoju Regionalnego
Pan Maciej Nowicki
Minister Środowiska
Stanowisko organizacji ekologicznych ws. programu budowy spalarni odpadów komunalnych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko
W związku z zapowiadaną przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego weryfikacją Listy projektów indywidualnych PO Infrastruktura i Środowisko, niżej podpisani przedstawiciele pozarządowych organizacji ekologicznych wnoszą o wykreślenie z niej projektowanych spalarni odpadów komunalnych oraz realokację środków w kierunku segregacji odpadów i ich recyklingu.
UZASADNIENIE
Na przygotowanej przez poprzedni rząd liście projektów indywidualnych PO Infrastruktura i Środowisko umieszczono dziewięć bardzo kosztownych projektów obejmujących zakłady termicznej utylizacji odpadów, o łącznym koszcie ponad 1 miliarda euro. Są to projekty:
1. Nr 291. Gospodarka odpadami komunalnymi w Łodzi – faza II (115 mln euro);
2. Nr 292. Program gospodarki odpadami komunalnymi w Krakowie (150 mln euro);
3. Nr 294. Rozwiązanie problemów gospodarki odpadami w Warszawie (148 mln euro);
4. Nr 301. Zintegrowany system gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej (52 mln euro);
5. Nr 305. System gospodarki odpadami dla metropolii trójmiejskiej (150 mln euro);
6. Nr 310. System gospodarki odpadami aglomeracji śląskiej – budowa centrum zagospodarowania odpadów w Rudzie Śląskiej (150 mln euro);
7. Nr 311. System gospodarki odpadami aglomeracji śląskiej – budowa centrum zagospodarowania odpadów w Katowicach (150 mln euro);
8. Nr 310. System gospodarki odpadami dla miasta Poznania (58 mln euro);
9. Nr 324. Utworzenie sprawnego systemu gospodarki odpadami (Szczecin – 80 mln euro);
Powyższy program budowy spalarni odpadów komunalnych budzi nasz zdecydowany sprzeciw gdyż:
1. Program ten pochłonie ponad połowę środków dostępnych na duże projekty w zakresie gospodarki odpadami – łączny planowany koszt projektów uwzględniających termiczną utylizację odpadów to 1053 mln euro spośród 1907 mln euro na wszystkie duże projekty w sektorze gospodarki odpadami komunalnymi (bez rekultywacji i ochrony wybrzeża), czyli aż 55%. Jest to sprzeczne z ustawową hierarchią postępowania z odpadami, zgodnie z którą odzysk termiczny powinien stanowić jedną z najmniej preferowanych metod postępowania z odpadami. Taka alokacja środków dziwi, biorąc pod uwagę niski poziom rozwoju systemów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych i ich recyklingu w Polsce (w 2004 roku jedynie 2.5% odpadów komunalnych zostało zebranych w sposób selektywny ).
2. Wdrożenie programu budowy spalarni zahamuje rozwój systemów selektywnej zbiórki odpadów oraz recyklingu w miastach, gdzie przewidziane są te zakłady. Wynika to z dwóch przyczyn; po pierwsze spalarnie odpadów to systemy o niezmiennej przepustowości, co oznacza, że raz wybudowane wymagać będą stałego dopływu danej ilości odpadów przez następne dekady. W przypadku wielu z powyższych projektów planowane jest spalanie większości odpadów wytwarzanych w obrębie danego miasta i jego okolic. Oznacza to, że rozwijanie recyklingu na tych terenach będzie utrudnione, a odpady trafiać będą do spalarni. Po drugie, technologia spalania odpadów konkuruje o pewne rodzaje odpadów z przemysłem recyklerskim, chodzi tu głównie o plastik oraz papier. Tak więc wybudowanie zakładów termicznej utylizacji odpadów może skutecznie zahamować recykling plastiku i papieru w obrębie wspomnianych miast i ich okolic.
3. Dziwi więc, dlaczego w ramach funduszy unijnych promowane są technologie droższe i bardziej szkodliwe dla środowiska, jakim jest spalanie, kosztem technologii tańszych – recyklingu. Już obecnie przewiduje się , iż w najbliższych latach wystąpi deficyt w zakresie ilości odpadów poddawanych recyklingowi, jeśli poziom finansowania selektywnej zbiórki i segregacji odpadów nie ulegnie znacznej poprawie. Deficyt ten wyniesie w 2009 roku w poszczególnych grupach opakowań (w stosunku do wymogów dyrektywy opakowaniowej i regulacji krajowych): tworzywa -313,1 tys. ton, aluminium -19,9 tys. ton, blacha -53,7 tys. ton, papier -86,0 tys. ton, szkło -227,0 tys. ton, mat. naturalne -246,1 tys. ton czyli łącznie niemal 1 mln ton. Postępowanie przed Komisją Europejską ws. naruszenia przez Polskę postanowień ww. dyrektywy zostało już wszczęte i w roku 2010 należy spodziewać się dotkliwych kar wynikających z naruszenia dyrektyw ws. gospodarki odpadami. Proponowany kształt Listy nie przybliża Polski do rozwiązania tego problemu. Przy takim ukierunkowaniu środków (spalanie zamiast selektywna zbiórka i recykling), Polska nie ma szans na wywiązanie się ze zobowiązań wynikających z dyrektywy opakowaniowej.
4. Przy takim ukierunkowaniu środków (spalanie zamiast znacznie tańszego kompostowania) Polska nie ma również szans na wywiązanie się ze zobowiązań wynikających z dyrektywy składowiskowej (25% redukcji odpadów biodegradowalnych do 2010 i 50% do 2013). Przyjmując koszt inwestycyjny instalacji do spalania w wysokości 600 euro/Mg odpadów , za kwotę 1053 mln euro można unieszkodliwić 1,8 mln Mg odpadów komunalnych. Przyjmując, że ok. 50% z tego stanowią odpady biodegradowalne, osiągnięta zostanie redukcja rzędu 0,9 mln Mg tych odpadów. Tymczasem ilość wytwarzanych odpadów ulegających biodegradacji (w tym papieru) w 1995 r. wyznaczona została przez Ministerstwo Środowiska na poziomie 4,38 mln Mg czyli wymagany stopień redukcji to 2,19 mln Mg odpadów w 2014r .
5. Należy zaznaczyć, że spalanie odpadów nie jest jedyną opcją postępowania z odpadami dostępną w Polskich warunkach. Należy tu zwrócić uwagę na całą gamę dostępnych rozwiązań w zakresie mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów. Są one tańsze, bardziej przyjazne środowisku, mniej kontrowersyjne społecznie, a co więcej bardziej elastyczne i mogą być dostosowywane do ilości i rodzajów odpadów wytwarzanych w danych warunkach lokalnych. Oprócz pozyskiwania surowców do recyklingu w zakładach tych możliwa jest produkcja biogazu, kompostu czy ziemi, która może być stosowana np. przy budowie i utrzymaniu dróg, plantacjach energetycznych, w leśnictwie, rekultywacji, czy utrzymaniu wysypisk śmieci . Istnieją już przykłady Polskich miast, które skutecznie pracują nad alternatywami do spalania odpadów komunalnych, np. programy gospodarki odpadami w Bydgoszczy i Płocku . Innym przykładem jest Wrocław, w którym w najbliższym czasie nie tylko nie planuje budowy spalarni, ale właśnie rozpoczęto realizację sortowni mogącej przerobić 210 tys. ton odpadów komunalnych – całość wytwarzanych przez Wrocław tego typu odpadów .
6. Projekty budowy spalarni są w znacznej części nieprzygotowane, w szczególności nie zostały uwzględnione w planach zagospodarowania przestrzennego (np. Kraków, Katowice, Łódź, Poznań, Białystok) lub lokalnych planach gospodarki odpadami i budzą ogromne kontrowersje społeczne. Przykładowo, w Krakowie doszło już do protestów mieszkańców, którzy nie chcą aby w pobliżu ich miejsca zamieszkania powstała spalarnia . Podobnych protestów należy spodziewać w innych miejscach potencjalnych lokalizacji spalarni. W praktyce może okazać się, że realizacja tych projektów będzie niemożliwa przed 2013 rokiem, a umieszczenie ich na liście indykatywnej pozbawi możliwości finansowania inne, lepiej przygotowane projekty.
7. Należy również zaznaczyć, że ostatnia wersja Listy, z dopisanymi spalarniami odpadów, została opublikowana w pierwszej połowie października, a więc w okresie gdy rząd działał już bez kontroli parlamentarnej. Powstaje podejrzenie, że działanie to było rezultatem nieuczciwego lobbingu firm spalarniowych wewnątrz Ministerstwa Środowiska lub Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
8. Wszystkie oficjalne plany i scenariusze w zakresie gospodarki odpadami, np. Krajowy Plan Gospodarki Odpadami, zakładają stały i duży wzrost ilości odpadów komunalnych. Tymczasem GUS odnotowuje trend odwrotny wynikający zapewne z emigracji zarobkowej. Wyjazd za granicę ok. 2 mln mieszkańców, nb. mających duże potrzeby konsumpcyjne, powoduje, że należy skorygować plany gospodarki odpadami, w tym plany budowy spalarni odpadów – instalacji wymagających dostarczania dużych ilości odpadów przez długi okres czasu
Planowany sposób wydatkowania środków UE absolutnie nie gwarantuje osiągnięcia zakładanych celów w gospodarce odpadami, a wręcz przeciwnie, je uniemożliwi, gdyż pochłonie środki, które mogłyby być przeznaczone na zdecydowanie bardziej efektywne metody unieszkodliwiania odpadów – segregację odpadów i recykling oraz kompostowanie, czy zintegrowane systemy mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów. Poważne wątpliwości budzi również fakt, że projekty z Listy pochłaniają ponad 90% środków UE przewidzianych w ramach Priorytetu II – Gospodarka Odpadami i Ochrona Powierzchni Ziemi Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Oznacza to, że mniej niż 10% środków będzie dostępne w trybie konkursowym.
W informacji dla Komisji Ochrony Środowiska Sejmu RP z lutego 2007r. Ministerstwo Środowiska słusznie stwierdza, że najważniejszymi celami do osiągnięcia w gospodarce odpadami komunalnymi są:
- objęcie wszystkich mieszkańców kraju systemem selektywnego zbierania odpadów,
- podnoszenie świadomości ekologicznej społeczeństwa,
- podniesienie skuteczności selektywnego zbierania i transportu odpadów, ze szczególnym uwzględnieniem selektywnego zbierania i transportu odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, odpadów wielkogabarytowych, odpadów z remontów oraz odpadów niebezpiecznych występujących w strumieniu odpadów komunalnych,
- intensyfikacja działań w zakresie zamykania, rekultywacji lub modernizacji składowisk odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne, na których są składowane odpady komunalne,
- wdrażanie nowoczesnych technologii odzysku i unieszkodliwiania odpadów, w tym metod termicznego przekształcania odpadów zgodnie z zapisami planów gospodarki odpadami.
Zaoszczędzone środki należy przynajmniej w części pozostawić poza listą indykatywną dużych projektów, tak aby fundusze przewidziane w ramach Priorytetu II Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, dostępne były w większym stopniu w trybie konkursowym.
Ponadto z przykrością zauważamy, że zapisy Programu Operacyjnego wykluczają finansowanie jakichkolwiek projektów mających na celu zapobieganie powstawaniu odpadów, mimo, że jest to działanie najbardziej efektywne, i stojące najwyżej w hierarchii zalecanych środków. W szczególności z programu nie można finansować linii do produkcji, mycia i napełniania opakowań zwrotnych czy automatów do ich skupu.
Powyższe stanowisko zostało podpisane przez przedstawicieli następujących organizacji:
- Piotra Rymarowicza, Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych
- Annę Dworakowską, Instytut Ekonomii Środowiska, Andrzeja Kassenberga, Instytut na rzecz Ekorozwoju, Joannę Furmagę, Polska Zielona Sieć i Ireneusza Chojnackiego, WWF reprezentujących Koalicję Polskich Organizacji Ekologicznych na rzecz Funduszy Unijnych
- Krzysztofa Rytla, Stowarzyszenie Zielone Mazowsze
- Krzysztofa Smolnickiego, Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju
- Łukasza Supergana, Greenpeace Polska
- Rafała Górskiego, Instytut Spraw Obywatelskich
- Jadwigę Łopatę, International Coalition to Protect the Polish Countryside
- Rogera Jackowskiego, Obywatelska Liga Ekologiczna
- Pawła Głuszyńskiego, Ogólnopolskie Towarzystwo Zagospodarowania Odpadów
- Darka Szweda, Partia Zieloni 2004
- Radosława Gawlika, Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Unia
- Krzysztofa Gorczycę, Justyna Choroś, Towarzystwo dla Natury i Człowieka, Lublin
- Mariusza Waszkiewicza, Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody
- Roberta Wawręty, Towarzystwo na rzecz Ziemi
Przypisy:
- Krajowy Plan Gospodarki Odpadami 2010, Warszawa 2006
- Wg. opracowania Krzysztofa Kawczyńskiego, Prezesa Zarządu Polskiego Systemu Recyklingu Organizacji Odzysku SA (Ocena proponowanych zmian prawa w gospodarce odpadami – stanowisko izb gospodarczych i stowarzyszeń branżowych, Warszawa, grudzień 2007)
- Na podstawie przewidywanego kosztu budowy i mocy przerobowej spalarni w Krakowie.
- Co prawda MS wyliczyło, że w 2004 roku udało się osiągnąć ok. 9% redukcji (0,4 mln Mg), ale między innymi dzięki temu, że w paleniskach domowych prowadzi się (nielegalne) spalanie odpadów. Porządkowanie gospodarki odpadami na obszarach wiejskich spowoduje, że zredukowane w ten sposób odpady trafią przynajmniej częściowo do strumienia odpadów trafiających na składowiska.
- Mechanical-Biological Treatment: A Guide for Decision-Makers, Processes, Policies and Markets, Juniper Consultancy Services 2005
- Na szczególną uwagę zasługują kontenerowe domki na odpady w Płocku, w których dyżurujący pracownik na bieżąco prowadzi segregację odpadów (http://www.ump.pl/main.php?cid=sygnaly&&news=1479). W Bydgoszczy udało się osiągnąć wysoki stopień redukcji składowanych odpadów dzięki powszechnej selektywnej zbiórce i budowie kilku zakładów przetwarzania odpadów komunalnych.
- http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,3699892.html
- http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,78948,4779301.html
Komentarze (0)