W czwartek przed budynkami resortu rozwoju i Giełdy Papierów Wartościowych stanęły recyklomaty, czyli automaty zbierające zużyte opakowania.
Wedle MR są częścią systemu, który zachęca i nagradza mieszkańców za segregację odpadów przy użyciu mobilnej aplikacji. Zwrot opakowań skutkuje otrzymaniem punktów, które użytkownik zbiera i może wymienić na inne dobra.
“Gospodarka odpadami staje się jedną z ważniejszych gałęzi gospodarki” – oceniła wicepremier. Dodała, że symbolem rosnącej roli są coraz większe koszty zbierania i recyklingowania odpadów, dlatego ważna jest każda droga do domykania cyklu.
“Recyklomat automatycznie sortuje odpady, a system rejestruje wszystkie transakcje i nagradza użytkownika za segregację, przypisując do jego konta odpowiednią ilość punktów” – tłumaczyła Emilewicz. “Punkty mają realną wartość w zależności od wybranego kuponu rabatowego” – dodała.
Minister rozwoju dodała, że recykling się opłaca, a recyklomaty są tego symbolem.
Emilewicz powiedziała, że recyklomat to tylko część systemu, który składa się też z części software’owej, a obecne działania można traktować jako próby stworzenia gospodarki zamkniętej.
Wicepremier stwierdziła, że polskie społeczeństwo potrzebuje motywacji do zmiany nawyków związanych z odpadami, a taką rolę odgrywają recyklomaty.
Recyklomaty to narzędzie informatyczne i technologiczne, służące budowie systemu zachęt w segregacji odpadów. Zdaniem minister ten system mógłby być szeroko stosowany przez samorządy, który mógłby udzielić rabatów na usługi publiczne.
“Od ponad roku staramy się przygotować ramy legislacyjne do systemów motywacyjnych rozszerzonej odpowiedzialności producenta, czyli tego, kto opakowanie wprowadza” – powiedziała wicepremier. To, zdaniem Emilewicz, umożliwi stworzenie systemu wspierającego samorządy w tworzeniu zachęt i motywowaniu mieszkańców do segregowania.
Komentarze (0)