W tegorocznym konkursie Europejskie Drzewo Roku wzięło udział 14 drzew z 14 krajów Europy. Plebiscyt trwał przez cały luty i osiągnął rekordową liczbę 604 544 głosów oddanych przez internatów. To ponad dwa razy więcej niż w zeszłym roku.
– Zastanawialiśmy się, jak zaskoczyć naszych przyjaciół i publiczność, która obejrzy ceremonię ogłoszenia wyników, i postanowiliśmy stworzyć krótki film animowany o tegorocznym konkursie, mając nadzieję, że w ten sposób ich wzmocnimy. Chcemy, aby nasz konkurs dał ludziom to, czego w dzisiejszych czasach najbardziej potrzebują – wspaniałą przyrodę oraz zieloną i radosną perspektywę na przyszłość – podsumowuje Josef Jary z Environmental Partnership Association, organizatora konkursu.
– Dziękujemy wszystkim przyjaciołom drzew za zaangażowanie i wyjątkową mobilizację podczas głosowania w tegorocznym konkursie. Rosnące z roku na rok zainteresowanie Europejskim Drzewem Roku uświadamia nam, że drzewa są dla nas bardzo ważne. I nie tylko dlatego, że zapewniają nam tlen, owoce czy dobroczynny kontakt z zielenią. Mają także niezwykłe historie, które budują naszą tożsamość i jednoczą nas wokół tak ważnych spraw jak zmiany klimatu i przyszłość naszej planety – dodaje Jolanta Migdał z Klubu Gaja, koordynatorka konkursu Drzewo Roku w Polsce.
Zwycięzca, czyli drzewo czarownic
Zwycięski tysiącletni dąb ostrolistny Lecina rośnie w małym miasteczku Alto Aragón w hiszpańskiej Aragonii, liczącym zaledwie 13 mieszkańców. Nazywany jest przez lokalną społeczność drzewem czarownic. Legenda opowiada o czasach, kiedy czarownice zamieszkiwały pobliskie góry Guara, gdzie tańczyły i świętowały wokół dębu. Nadal mieszkańcy wybierają go na patrona swoich uroczystości.
Drugie miejsce w tegorocznym konkursie zdobył platan Curinga z Kalabrii we Włoszech. Rośnie w bardzo niezwykłym miejscu, z widokiem na Morze Tyrreńskie, zwieszony nad niewielkim strumieniem.
Trzecie miejsce na podium może świętować Federacja Rosyjska. Nominowany przez nich do konkursu 284-letni platan wschodni z Dagestanu przywołuje w pamięci tajemnice i legendy Starożytnego Wschodu. Od lat zdobi teren meczetu Juma w Derbent.
Lipa św. Jana Nepomucena z Dulczy Wielkiej niemal na podium
Lipa św. Jana Nepomucena z Dulczy Wielkiej w woj. podkarpackim, która wygrała polską edycję konkursu Drzewo Roku 2020, organizowanego przez Klub Gaja, uzyskała blisko 35,5 tysiąca głosów internautów, zdobywając ostatecznie 5. miejsce w europejskim konkursie.
Od 150 lat lipa rośnie na skraju wsi, w sąsiedztwie pól. Nic jej nie przeszkadzało, by szeroko rozłożyć konary i zacienić blisko 400 metrów kwadratowych powierzchni. Stała się dobrodziejką dając pracującym w polu cień, wędrującym wypoczynek, a pszczołom pożytek. Stojąca obok kapliczka św. Jana Nepomucena nadała miejscu magii. Nietypowa dla lipy uroda zaskakuje, a jej piękno wyzwala podziw dla potęgi natury.
Konkurs Europejskie Drzewo Roku zwraca uwagę na ciekawe drzewa w Europie, jako ważne elementy dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego, które powinniśmy cenić i chronić.
Dotychczas polskie drzewa – zwycięzcy krajowych edycji konursu organizowanego przez Klub Gaja, trzykrotnie stawały na podium europejskim. W 2017 roku Europejskim Drzewem Roku został Dąb Józef z Wiśniowej w woj. podkarpackim. W 2013 roku platan z Kóz w woj. śląskim zdobył 2. miejsce, a w 2014 roku na 3. miejscu uplasował się Dąb Wybickiego z Będomina w woj. pomorskim.
Komentarze (0)