“Mając na uwadze obecny kryzys energetyczny oraz wysokie ceny nośników energii takich jak węgiel kamienny oraz gaz ziemny, a także obawy o dostępność tych paliw, odnawialne źródła energii – w tym szczególnie lądowe farmy wiatrowe – stanowią bezcenną alternatywę oraz wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski” – piszą eksperci FPP.
Przyśpieszyć rozwój OZE
„W obliczu aktualnego kryzysu energetycznego konieczne są działania skierowane na tu i teraz, które pomogą mitygować wpływ podwyżek cen energii oraz jej nośników oraz obawy o ich dostępność, a także działania skierowane na średni i dłuższy termin, które pozwolą zaradzić przyszłym problemom – w najgorszym przypadku powtórce tegorocznych problemów w przyszłym roku. Aby to osiągnąć musimy znacząco przyspieszyć rozwój odnawialnych źródeł energii, a podstawowym krokiem w tym kierunku jest liberalizacja zasady 10H, która ogranicza możliwość budowy lądowych farm wiatrowych” – informuje Federacja.
“Rządowy projekt liberalizujący przepisy trafił do Sejmu w połowie lipca br., lecz nie został mu nadany nawet numer druku. Tracimy bezcenny czas. Energia z OZE zmniejsza naszą zależność od – w dużej mierze importowanych – paliw kopalnych, wzmacnia przez to bezpieczeństwo i suwerenność energetyczną. W połączeniu z innymi rozwiązaniami, które FPP postuluje – jak umożliwienie realizacji linii bezpośrednich, pozwalających połączyć wytwórcę energii z jej konsumentem z pominięciem powszechnie dostępnych sieci przesyłowych, możliwe jest osiągnięcie efektu istotnego w skali całego systemu elektroenergetycznego – a ten znajduje się aktualnie pod dużą, nieustannie narastającą presją” – dodaje FPP.
Nadać numer druku sejmowego
“Podkreślenia wymaga także to, iż rozwój OZE – w tym lądowych farm wiatrowych – to miliardowe inwestycje, nowe miejsca pracy, rozwój sieci kooperantów, wzmocnienie bazy podatkowej (w szczególności lokalnej, często w gminach o niskich przychodach, a więc i niewielkich budżetach). Dlatego liczymy na to, że Pani Marszałek zdecyduje o nadaniu numeru druku sejmowego rządowemu projektowi ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw, a także zapewni jego sprawne procedowanie w ramach trzech czytań i doprowadzi do szybkiego uchwalenia ustawy oraz jej przekazania do Senatu” – apeluje Federacja.
– W przypadku OZE nie ma czasu do stracenia, ponieważ decyzje podjęte dziś przyniosą skutki w średnim i długim terminie. Im szybciej zaczniemy, tym prędzej efekty nowych regulacji będą odczuwalne dla odbiorców energii – podsumowuje Piotr Wołejko, ekspert ds. społeczno-gospodarczych w Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Komentarze (0)