Reklama

AD1A PTAK GARDEN WARSAW EXPO [19.11-19.12.24]

In house? Po pierwsze - konkurencyjność

In house? Po pierwsze - konkurencyjność
30.10.2014, o godz. 11:30
czas czytania: około 3 minut
0

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1a regionalne Radomsko [31.10 – 2.12.2024]

Dyskusja, która rozgorzała w temacie zamówień „in house” w gospodarce odpadami, wymaga osobnego komentarza. Chciałbym na początek mocno uwypuklić ocenę tezy, którą postawił zaraz po ogłoszeniu dyrektywy w sprawie zamówień publicznych (2014/24/UE) prezydent Inowrocławia, że mamy jako kraj obowiązek wprowadzić „in house”. Otóż dyrektywa ta w żaden sposób nie oznacza, że Unia Europejska nakazuje nam, że tak ma się stać, lecz pokazuje, że mamy taką możliwość. W związku z tym mamy do czynienia z decyzją polityczną, a taka zapadła już przecież trzy lata temu, kiedy, uchwalając nową ustawę, zdecydowaliśmy się na obowiązek przetargowy.

Co do zasady, dyrektywa podkreśla, że podstawą w zamówieniach publicznych jest konkurencyjność. I uważam, że nasz system dosyć mocno broni tej konkurencyjności w gospodarce odpadami. Jako jedyni w Europie wprowadziliśmy zasadę, że jeżeli samorząd zdecyduje się na inwestycję w zakresie gospodarki odpadami, to musi albo ogłosić przetarg, albo wykorzystać formułę PPP, albo wybrać tryb ustawy o koncesjach na roboty budowlane. I będzie mógł realizować inwestycję samodzielnie dopiero wtedy, gdy nie znajdzie partnera wskutek ww. postępowań. O tym rzadko się mówi, a zapis ten pokazuje, że ustawodawca położył mocny akcent na maksymalne otwarcie na konkurencję w budowaniu nowoczesnego systemu gospodarki odpadami.

Jestem, konsekwentnie, zwolennikiem pozostawienia dotychczasowych zapisów. W mojej ocenie, sytuacja na rynku jest dość spokojna, nie doszło do prognozowanego zawłaszczenia rynku przez duże koncerny, czego tak bardzo się obawiano. Rynek po przetargach podzielił się w sposób podobny do tego, co było wcześniej, jeśli chodzi o udziały firm prywatnych i komunalnych. Dlatego chciałbym, żebyśmy przestali dyskutować, czy zlecenie ma otrzymać spółka prywatna, czy komunalna, a zaczęli się zastanawiać, czy zlecenie otrzyma spółka dobra, czy zła. A żeby to stwierdzić, trzeba je postawić naprzeciwko siebie w warunkach konkurencji. To powinno również mobilizować samorządy do podnoszenia jakości usług swoich jednostek.

Oceniając rzetelność obecnie toczonej debaty, warto wrócić do tej sprzed czterech lat, z okresu prac nad nowelizacją u.c.p.g. Uznaliśmy, że budujemy pewien konsensus między oczekiwaniami firm a samorządów, decydując się na konieczność ogłaszania przetargów. Był to element umowy społecznej. Naruszenie tego kompromisu oznaczałoby, że stajemy się niewiarygodni.

Podczas konsultacji społecznych Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich wyraźnie postulowały, że odpowiedzialność gmin za zaspokajanie zbiorowych potrzeb mieszkańców powinna opierać się na poszanowaniu zasady wolnej konkurencji i uwzględniać tryb przetargowy zlecania zadań w zakresie gospodarki odpadami. Część partnerów, która wtedy to podkreślała, teraz mówi coś innego. Chciałbym też przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu do orzeczenia w sprawie głośnego wniosku Inowrocławia napisał: „Z debaty parlamentarnej nad ustawą z 1 lipca 2011 r. wynika, że ustawodawca wybierał rozwiązanie stanowiące swoisty kompromis społeczny między stroną rządową, samorządową i przedsiębiorcami. Z jednej strony, uwzględniono konieczność zwiększonej regulacji ‘rynku odpadów’ ze względu na niezadowalający stan obecny i specyfikę zadania (chodzi nie tylko o odbiór odpadów, ale także o stworzenie systemu ich zagospodarowania), zaś z drugiej strony ochroniono interesy przedsiębiorców dotychczas działających na rynku odbioru odpadów komunalnych, zapewniając inną niż dotychczas, ale jednak konkurencję na rynku odbioru odpadów komunalnych. Jednocześnie ustawodawca nie wykluczył z tego rynku jednostek organizacyjnych JST”.

Sądzę, że warto dziś wrócić do tego orzeczenia, bo to najlepszy komentarz do dyskusji o „in house”.

Tadeusz Arkit
przewodniczący sejmowej Podkomisji ds. monitorowania gospodarki odpadami


Tagi:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad2 odpady budowlane [04.11-03.12.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024