Jak się ma astrologia do elektrośmieci?

Jak się ma astrologia do elektrośmieci?
Mirosław Baściuk, dyrektor zarządzający Remondis Electrorecycling
17.11.2015, o godz. 9:57
czas czytania: około 5 minut
0

Rok 2016, wg chińskiego kalendarza, będzie rokiem małpy, która symbolizuje nieokiełzaną ciekawość świata oraz kreatywną energię. Astrolodzy chińscy prognozują, że w przyszłym roku wydarzy się bardzo wiele i nie zabraknie rewolucji. Czytając ten opis, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że przełom powinien nastąpić również w zakresie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Tab 1

Jak wynika z zestawienia w tabeli 1, przy obecnych cenach surowców i dopłatach od organizacji odzysku zbiórka oraz przetwarzanie pralek są nieopłacalne ekonomicznie, więc w zasadzie robi się to tylko po to, aby uzyskać kontrakty dotyczące innych grup sprzętu. Z uwagi na to, że pralki są demontowane ręcznie – koszty techniczne (w tym energia) stanowią zaledwie 3% całościowych kosztów. Największy koszt (ponad 60%) generuje zbiórka – dopłata dla zbierającego i koszty transportu. Zupełnie inaczej taki bilans wygląda w przypadku lodówek i zakładu, który posiada specjalistyczny sprzęt do przetwarzania tego rodzaju odpadów. Taką sytuację obrazuje tabela 2.

tab 2

Podobnie jak w przypadku pralek, suma przychodów nie pokrywa wszystkich kosztów prowadzenia procesów. Największy koszt, podobnie jak poprzednio, generuje zbiórka (blisko 40%). Większe znaczenie zyskują jednak koszty techniczne – ok. 17% kosztów, jak również koszty ogólne, które obejmują m.in. amortyzację instalacji. Wynoszą one 23% wartości kosztów.

Zatem jak to możliwe, że zakłady przetwarzania, pomimo ujemnego bilansu materiałowego, funkcjonują na rynku? Należy podkreślić, że dla większości zakładów przetwarzania ZSEE nie jest jedyną formą działalności i często inne aktywności (skup oraz sprzedaż metali, wraków samochodowych itp.) finansują procesy, którym są poddawane elektroodpady. Zakłady, które zainwestowały w nowoczesne technologie i specjalizują się wyłącznie w przetwarzaniu ZSEE, funkcjonują z mniejszą lub większą stratą. To kuriozalne zjawisko, bowiem obecnie w ogóle nie są promowane instalacje posiadające nowoczesne technologie, a wręcz przeciwnie – kryterium wyboru stanowi niska cena usługi, która, niestety, nie idzie w parze z jakością.

Odwaga

Według chińskiej astrologii, 2016 r. to czas żywiołu ognia, który powoduje, że ludzie są bardziej zdecydowani w swoim postępowaniu. Ogień zwiększa poczucie własnej wartości oraz pewności siebie. Należy mieć nadzieję, że przełoży się to również na działania zakładów przetwarzania. W świetle przedstawionych kalkulacji można powiedzieć, że ceny dla organizacji odzysku powinny oscylować w granicach 270 zł/t sprzętu wielkogabarytowego. Życzę, aby wszystkim wystarczyło odwagi, żeby powalczyć o godziwe warunki dla prowadzenia działalności gospodarczej, a także by organizacje odzysku zaczęły doceniać ogrom pracy, którą zakłady włożyły w rozwinięcie systemu zbiórki i przetwarzania elektrośmieci. Trzymam kciuki za odwagę ludzi w organizacjach odzysku, którzy będą podejmować decyzję o współpracy z przetwarzającymi, oraz za zakłady przetwarzania, które wreszcie powinny zacząć walczyć o swoją pozycję na rynku. Powodzenia!

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024