Budżet Kalisza na 2024 r. zakłada dochody w wysokości 823,3 mln zł i wydatki na poziomie nieco ponad 846 mln zł. Zaplanowany deficyt w wysokości 22,7 mln zł – jak wyjaśnił prezydent – zostanie sfinansowany przychodami z tytułu emisji papierów wartościowych i tzw. wolnymi środkami.
Dobry budżet w opinii prezydenta
– Będzie to bardzo dobry budżet, w którym ponad 120 mln zł przeznaczymy na bardzo potrzebne inwestycje. Budżet, który uwzględnia podwyżki dla strefy samorządowej, nie generuje długów, bo koncentruje się na spłacaniu zadłużenia i nie zawiera podwyżki podatków – powiedział Kinastowski.
Jego zdaniem budżet jest “prorozwojowy, pokazujący, że założenia finansowe, które przyjęliśmy na początku pracy w ratuszu były dobre i przekładają się na rozwój miasta, który widać zarówno po stronie dochodów, jak i na wyremontowanych ulicach, słychać to w opiniach mieszkańców, którzy widzą, że miasto się rozwija po nienajlepszym okresie stagnacji”.
Podkreślił, że w ostatnich latach udało się nadrobić zaległości. – Zrealizowaliśmy te inwestycje, które już dawno powinny zostać zrealizowane, a teraz patrzymy na przyszłość i będziemy chcieli rzeczywiście popchnąć nasze miasto na kolejne etapy rozwoju – zapewnił.
Planowane inwestycje
Wśród największych zaplanowanych inwestycji wskazał na przebudowę kolejnego etapu drogi wojewódzkiej 450 wraz z przebudową wiaduktu kolejowego, kolejny etap budowy Szlaku Bursztynowego i przebudowę ul. Św. Michała wraz z ul. Podmiejską i rondem Dobrzec, który jest obecnie największym wąskim gardłem komunikacyjnym Kalisza.
– Drugim takim gardłem komunikacyjnym jest przebudowywany wiadukt, który powoduje to, że większość dużego ruchu ciężarowego nie może się tam odbywać. To są te duże trzy inwestycje, ale planujemy oczywiście kolejne: to obwodnica południowa miasta, projektujemy Filharmonię Kaliską, duży parking na ok. 200-300 samochodów w centrum miasta, który ma odciążyć ścisłe Śródmieście – wskazał.
Wśród zaplanowanych inwestycji są też m. in. połączenie ul. Ks. Jolanty (od ul. Częstochowskiej) z ul. Budowlanych; budowa połączenia ul. Szerokiej z ul. Łódzką (odcinek od ul. Żwirki i Wigury do ul. Warszawskiej), opracowanie dokumentacji technicznej na drugi etap budowy wewnętrznej południowej obwodnicy miasta (połączenie ul. Ks. Jolanty z ul. Metalowców), przebudowa ul. Kościuszki na odcinku od ul. Śródmiejskiej do ul. Szkolnej, realizacja odcinka od ul. Ks. Jolanty do ul. Antycznej wraz z przebudową wiaduktu kolejowego, przebudowa dróg manewrowych i placu przy ul. 3 Maja oraz rozbudowa ul. Łaziennej na odcinku od ul. Kolegialnej do Parku Miejskiego.
Budżet zakłada kontynuację Programu Budowy i Przebudowy Dróg Osiedlowych (Koszałka Opałka, Kątna, Wyspiańskiego, Tracka, Cmentarna, Opatowiecka, Prusa, Malborska, Czaszkowska, Paderewskiego, Wojciecha z Brudzewa, Zacisze, Wykopaliskowa, Serbinowska czy Mariańska z odcinkiem ul. Łaziennej).
Spora część wydatków ma zostać przeznaczona na oświatę i wychowanie. Do ważniejszych inwestycji należą renowacja budynku I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka oraz budowa boiska wielofunkcyjnego wraz z zadaszeniem o stałej konstrukcji przy Zespole Szkół Techniczno-Elektronicznych.
Budżet w opinii radnych
Radny Dariusz Grodziński w imieniu klubu PO powiedział, że zaproponowany budżet “w swoich parametrach jest konsumpcyjny i dość fikcyjny, szczególnie jeśli chodzi o sferę inwestycyjną. Zapisano tam ponad 120 mln złotych na inwestycje, ale poprzedni rok i jeszcze poprzednie lata wskazują na to, że te zadania nie są wykonywane. Pieniądze z roku na rok są marnowane i jako wolne środki trafiają na konsumpcję. Budżet jest emanacją dużej bezradności obecnie rządzących”.
Zdaniem radnego Eskana Darwicha z klubu Polska 2050: jeśli chodzi o stronę dochodów miasta napawa ona optymizmem. Projekt uchwały przewiduje wzrost dochodów o ponad 100 mln w porównaniu do planu projektu budżetu na rok 2023. Przewidziany wzrost dochodów z tytułu podatku od osób fizycznych (PIT) i od osób prawnych (CIT) wynosi 225 mln. Jest to wzrost o 50 mln złotych w stosunku do obecnego roku budżetowego. Ten potężny wzrost zawdzięczamy pracującym kaliszankom i kaliszanom oraz kaliskim przedsiębiorcom. Subwencja ogólna jest zaplanowana na poziomie 255 mln złotych. Jest ona wyższa od tegorocznej subwencji o około 37 mln zł – powiedział.
Zwrócił jednak uwagę, że władze miasta planują rekordowy kredyt w postaci 25 mln złotych i dochody z prywatyzacji majątku miasta na poziomie 10 mln złotych. – Wzorem poprzednich lat są nierealne pomimo realnego wzrostu dochodów miasta. W naszym przekonaniu i tak będzie ogromna dziura budżetowa, która może zagrażać stabilności finansów publicznych w przyszłym roku – oświadczył Darwich.
Do dyskusji włączył się radny klubu PiS Artur Kijewski, który zapytał: czy ktoś widział budżet jakiegokolwiek miasta, który zadowoliłby wszystkich? Nie ma takiego budżetu. Kwota 124 mln zł na inwestycje daje już jakiś konkretny obraz.
Za przyjęciem budżetu głosowało 13 radnych z koalicji (PiS, Samorządny Kalisz), wobec 10 głosów przeciw ze strony opozycji (PO, Polska 2050).
Komentarze (0)