Chodzi o prowadzony przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Katowicach (MPGK) Zakład Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów przy ul. Milowickiej, w pobliży granicy tego miasta z Sosnowcem. W poprzednich latach samorządowcy informowali o przygotowaniach do rozwiązania problemu – poprzez budowę hermetycznej hali.
Umowę na realizację obiektu podpisano z początkiem października ub. roku. Spółka AK Nova z Poznania miała w ciągu roku od zawarcia umowy zbudować za 17,1 mln zł brutto halę o powierzchni ponad 5 tys. m kw. Jak podało w czwartek MPGK, postęp prac na budowie hali umożliwił rozpoczęcie procedury uzyskiwania zezwolenia na użytkowanie obiektu.
Trwają odbiory
O zakończeniu procesu budowlanego zawiadomiono służby, które przeprowadziły już część kontroli. Do tej pory halę odwiedziły straż pożarna i sanepid. Obecnie trwają procedury Państwowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który wyda pozwolenie na użytkowanie obiektu – będzie to oznaczało zakończenie inwestycji.
W oczekiwaniu na pozwolenie zintegrowane
Ostatnim etapem drogi do uruchomienia tej części zakładu będzie uzyskanie tzw. pozwolenia zintegrowanego, wydawanego przez urząd marszałkowski, do którego złożono już wniosek. „Pozwolenie zintegrowane jest niezbędne do tego, aby po okresie prób można było w pełni korzystać z możliwości nowej części zakładu” – wyjaśnił, cytowany w informacji, wiceprezes MPGK Robert Potucha.
„Obecnie rozpoczynamy programowanie aparatur kontrolno-pomiarowych elementów systemu z jednostką centralną, która steruje całym procesem. Kalibracja komponentów, jak np. scrubbery czy podczyszczalnia ścieków, nastąpi już na tzw. żywym organizmie w trakcie prób eksploatacyjnych prowadzonych pod pełnym obciążeniem” – dodał dyrektor zakładu przy ul. Milowickiej Tadeusz Duda.
„Po uzyskaniu wszystkich zgód, a także uruchomieniu aparatur w hali będzie można powiedzieć, że inwestycja została w całości ukończona i oddana do użytkowania, najprawdopodobniej będzie to z początkiem wiosny” – dodał Duda.
Ostatni etap hermetyzacji procesu stabilizacji odpadów biodegradowalnych
MPGK wskazuje, że budowa hali jest ostatnim etapem hermetyzacji procesu stabilizacji odpadów biodegradowalnych. Technologia nowego obiektu ma umożliwić skoncentrowanie procesu biologicznego przetwarzania odpadów organicznych, wytworzonych ze zmieszanych odpadów komunalnych, w jednym szczelnym kompleksie, co zmniejszy uciążliwości zapachowe i poprawi efektywność procesu.
Projekt nowego obiektu uwzględnił też układ podczyszczania odcieków technologicznych, co pozwoli ponownie wykorzystać uzyskaną wodę do procesów prowadzonych w zakładzie.
120 mln na modernizację procesów przetwarzania odpadów w latach 2012-2018
W latach 2012-2018 MPGK wydało na modernizację znacznej części swoich procesów przetwarzania odpadów 120 mln zł. Zbudowano wówczas m.in. linię do produkcji nawozu z odpadów biodegradowalnych – powstaje na niej kompost wykorzystywany do nawożenia terenów zielonych, na których nie jest produkowana żywność.
W trakcie tego procesu powstaje uciążliwość zapachowa i dotąd, mimo różnych działań, jak zakup armatek antyodorowych czy przykrycie instalacji odpowiednią geowłókniną, uciążliwość ta utrzymuje się. Stąd zdecydowano o budowie nad instalacją hermetycznej hali, która powstrzyma rozprzestrzenianie się odoru.
Jak to działa?
Zgodnie z informacjami MPGK hala będzie miejscem hermetyzacji procesu dojrzewania tzw. stabilizatu, czyli frakcji biodegradowalnej uzyskanej ze zmieszanych odpadów komunalnych. Stabilizat, pryzmowany wcześniej na zewnątrz, będzie poddawany procesowi dojrzewania w żelbetowych zamykanych komorach. Każda została wyposażona w wentylator napowietrzający, przyspieszający ten etap.
Inwestycja objęła też instalację przesiewania odpadów i systemy oczyszczania powietrza procesowego oraz odcieków. Z istniejącą infrastrukturą MPGK jest połączona hermetycznym łącznikiem.
Zakład MPGK przy ul. Milowickiej znajduje się na obrzeżach Katowic, w pobliżu granicy z Czeladzią, Sosnowcem i Siemianowicami Śląskimi. Mieszkańcy tych miast – głównie Sosnowca – w ostatnich latach wielokrotnie zwracali uwagę na uciążliwości zapachowe związane z przetwarzaniem odpadów w Katowicach. Przykre zapachy nasilały się zwłaszcza wiosną i latem.
Komentarze (0)