Kilkaset milionów złotych na równowagę Odry przeznaczają Wody Polskie

Kilkaset milionów złotych na równowagę Odry przeznaczają Wody Polskie
PU/PAP
07.10.2022, o godz. 11:26
czas czytania: około 3 minut
0

- Inwestycje na Odrze mają sprawić, by nie wypłycała się i nie pogłębiała, nie zmieniła koryta, a woda miała swobodny przepływ. Poprawi to bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Rzeka nie będzie pogłębiana ani betonowana – zapowiada Wojciech Skowyrski, wiceszef Wód Polskich.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Kilkaset milinów złotych to pieniądze, za które Wody Polskie realizują prace na Odrze, które mają wzmocnić bezpieczeństwo powodziowe mieszkańców tzw. Odry granicznej – odcinka rzeki od Nysy Łużyckiej do Szczecina. Jak poinformował Wojciech Skowyrski, inwestycja ma się zakończyć w grudniu 2023 roku.

Umowa z Niemcami

Prace regulacyjne prowadzone na Odrze po polskiej stronie to efekt umowy z Niemcami w 2015 roku oraz koncepcji przygotowanej przez Federalny Instytut Budownictwa Wodnego z Karlsruhe, przy udziale polskich ekspertów. Wykazała ona konieczność przywrócenia równowagi hydrodynamicznej rzece poprzez korektę zabudowy zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej, do czego obie strony zobowiązały się.

– Fachowo chodzi o prace, które pozwolą uniknąć sedymentacji rumowiska oraz erozji koryta rzeki. Mówiąc potocznie, chodzi o wykonanie takich inwestycji i prac, aby Odrze przywrócić równowagę, aby nadmiernie się nie wypłycała bądź pogłębiła w pewnych miejscach, nie zmieniła koryta i aby woda miała swobodny przepływ, co zapewni również bezpieczeństwo wałów przeciwpowodziowych – wyjaśnia Wojciech Skowyrski.

Niemieckie regulacje

Wiceszef Wód Polskich wskazał, że niemieckie prace prowadzone w XIX i XX wieku doprowadziły do tego, że Odra jest uregulowana.

– Strona niemiecka po swojej stronie prowadzi systematyczne prace utrzymaniowe, odtwarza instalacje hydrotechniczne, które nazywa renaturyzacją. To nie jest renaturyzacja, a rewitalizacja, czyli doprowadzenie do tego, aby Odra była przewidywalna. Stan koryta rzeki po stronie polskiej jest w dużo gorszym stanie i przeprowadzenie prac przez stronę polską jest bardzo naglące. Jeśli pozostawilibyśmy Odrę samą sobie, to doprowadzilibyśmy do ogromnego zagrożenia dla ludności powodzią – mówi wiceprezes Wód Polskich.

Nieprzewidywalna rzeka

Skowyrski podkreśla, że oddany w 2019 roku Zbiornik Racibórz Dolny w powiązaniu z Wrocławskim Węzłem Wodnym chroni ok. 2,5 mln mieszkańców przed wysoką wodą. Problemy występują na odcinku poniżej Malczyc. Rzeka przez brak inwestycji na odcinku granicznym staje się nieprzewidywalna.

– Poprzez brak równowagi w korycie rzeki nie ma kontroli nad przepływem wody. W czasie przepływów wielkich wód istnieje niebezpieczeństwo uszkadzania brzegów i wałów po szczególnie polskiej stronie. Natomiast przy niskim stanie wody pojawia się problem zimowych zatorów lodowych i ludność jest zagrożona tzw. powodzią zimową zarówno po polskiej, jak i niemieckiej stronie – mówi Wojciech Skowyrski

Równowaga to nie pogłębianie

Wiceprezes podkreśla że zapewnienie równowagi Odrze nie będzie polegać na jej pogłębianiu.

– W mediach pojawiają się informacje, jakoby polska strona miała zamiar pogłębiać koryto rzeki. To jest nieprawda, nie wolno pogłębiać rzeki. Tylko poprzez naturalne procesy w korycie, ukierunkowane przez prawidłowo przeprowadzoną regulację, można osiągnąć zamierzony efekt równowagi hydrodynamicznej koryta – mówi wiceszef Wód Polskich.

Skowyrski zapewnia, że prace są prowadzone na podstawie wydanej decyzji środowiskowej, która niedawno została uzupełniona przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o dodatkowe działania, mające zapewnić jak najmniejsze negatywne oddziaływanie na rzekę.

– Prace wykonujemy z pełnym poszanowaniem okresów, kiedy je można wykonywać np. uwzględniając okresy lęgowe ptaków. Zabezpieczamy też ichtiofaunę. Jeśli rzeka jest zmącona w zbyt dużym stopniu, to przerywamy prace i czekamy, kiedy woda się uspokoi – relacjonuje Wojciech Skowyrski.

Równomierny przepływ

– Nie betonujemy, nie prostujemy rzeki, nie pogłębiamy toru wodnego, co nam niektórzy zarzucają. Aby rzeka prawidłowo „pracowała”, musi mieć linię koryta poprowadzoną przy wykorzystaniu łuków o odpowiedniej krzywiźnie – wskazuje wiceprezes.

Prace będą prowadzone w korycie rzeki i na brzegu. Powstaną m.in. ostrogi, które mają chronić brzegi przed podmywaniem. W trakcie robót mają zostać wykorzystane naturalne materiały, takie jak faszyna, czy kamienie, które są elementem koryta rzeki. Efektem prac ma być równomierny przepływ wód średnich i niskich w rzece, wraz z naturalnym, prowadzonym przez wodę wyrównywaniem profilu dna, bez tworzenia niebezpiecznych odsypisk i dołów.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024