Kłopot z szambem prezesa IPN

Kłopot z szambem prezesa IPN
28.03.2008, o godz. 10:04
czas czytania: około 1 minuty
0

W podkrakowskiej posiadłości Janusza Kurtyki nieczystości z szamba wylewają się prosto na drogę. Sąsiedzi prezesa Instytutu Pamięci Narodowej złożyli skargę do magistratu.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

– Gdy zagrzeje słońce na moim podwórku zwyczajnie śmierdzi – mówi "Polsce Gazecie Krakowskiej" pani Ewa. – Strach pomyśleć, co będzie latem – dodaje zmartwiona. Wystającą z ogrodzenia prezesa rurę, z której często coś się wylewało zauważyła juz jesienią.

Zaalarmowani urzędnicy z wielickiego magistratu początkowo nie znaleźli niczego podejrzanego, ale w końcu wszczęli postępowanie administracyjne i sprawdzają, co wycieka z rury państwa Kurtyków. Za nieszczelne szambo może grozić mandat do 100 złotych, ale jeżeli do akcji wkroczyłby powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Wieliczce, kara może wynieść nawet 5000 złotych. – Żona nic nie wspominała o skargach sąsiadów na cieknące szambo – powiedział "Polsce Gazecie Krakowskiej" Kurtyka. Jak przyznali dziennikarze, podczas ich wizyty w domu Kurtyków "z rury nic nie ciekło".

Źródło: Polska Gazeta Krakowska

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024