Zaalarmowani urzędnicy z wielickiego magistratu początkowo nie znaleźli niczego podejrzanego, ale w końcu wszczęli postępowanie administracyjne i sprawdzają, co wycieka z rury państwa Kurtyków. Za nieszczelne szambo może grozić mandat do 100 złotych, ale jeżeli do akcji wkroczyłby powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Wieliczce, kara może wynieść nawet 5000 złotych. – Żona nic nie wspominała o skargach sąsiadów na cieknące szambo – powiedział "Polsce Gazecie Krakowskiej" Kurtyka. Jak przyznali dziennikarze, podczas ich wizyty w domu Kurtyków "z rury nic nie ciekło".
Źródło: Polska Gazeta Krakowska
Komentarze (0)