KSWiK zajmuje się prowadzeniem działalność wodno-ściekowej w gminach: Kowary, Mysłakowice, Podgórzyn oraz Szklarska Poręba. Do jej zadań należy także „wdrażanie działalności inwestycyjnej, w tym pozyskiwanie środków pozabudżetowych na dalsze przedsięwzięcia” oraz „realizację Projektu pn. „Karkonoski System Wodociągów i Kanalizacji, etap I”.
Swoją działalność rozpoczęła kilkanaście lat temu. W 2006 r. gminy Kowary, Mysłakowice, Podgórzyn oraz Szklarska Poręba dokonały przeniesienia prawa własności posiadanej infrastruktury (obiektów i urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych) na rzecz spółki Karkonoski System Wodociągów i Kanalizacji. Takiego przeniesienia dokonał również piąty wspólnik – Związek Gmin Karkonoskich. W 2009 roku do spółki przystąpiła Gmina Piechowice.
I to właśnie ta gmina jako pierwsza zdecydowała o opuszczeniu spółki KSWiK. Teraz taką samą decyzję podjęli radni gminy Podgórzyn. Wśród argumentów podano m.in. wysokie rachunki za wodę jakie płacą jej mieszkańcy. Obecnie obowiązująca stawka to 11,80 zł za m sześć. wody i 15,23 zł za m sześć. odprowadzanych ścieków.
W środę, 22 lipca redakcja miesięcznika “Wodociągi-Kanalizacja” zaprasza na webinarium dotyczące ochrony przed skutkami powodzi, zalań i podtopień.
Wójt Podgórzyna Mirosław Kalata ocenia, że KSWiK blokuje rozwój gminy. Dodaje też, że w 2020 r. spółka miała przeprowadzić trzy inwestycje z zakresu wod-kan: modernizacja oczyszczalni w Marczycach, budowa sieci wod-kan w Staniszowie i uzbrojenie w sieć wod-kan gminnych terenów. Żadna nie doszła do skutku.
Wartość udziałów gminy Podgórzyn w strukturze KSWiK wynosi ponad 27 mln zł (18,45%). Samorząd chce więc powołać własną spółkę wodociągowo-kanalizacyjną. Jednak opuszczenie KSWiK oraz powołanie jej do życia może zająć nawet dwa lata.
Podgórzyn najprawdopodobniej nie będzie ostatnią gminą, która opuści KSWiK. Podobną decyzję być może podejmą Kowary – jeden z trzech największych udziałowców spółki.
Źródło: Radio Wrocław
Komentarze (0)