Debatę zorganizował Przegląd Komunalny i Portal Komunalny, we współpracy z organizacjami reprezentującymi branżę komunalną.
Polityczni goście branży
Naszymi gośćmi byli Gabriela Lenartowicz (Koalicja Obywatelska), Anita Sowińska (Nowa Lewica), Krzysztof Mulawa (Konfederacja), Mikołaj Dorożała (Trzecia Droga – Polska 2050) i Andrzej Grzyb (Trzecia Droga – PSL). Zapraszaliśmy również przedstawiciela PiS, lecz ostatecznie partia ta nie zdecydowała się na udział w naszym spotkaniu.
Uczestnicy odpowiadali na pytania przygotowane Polską Izbę Gospodarki Odpadami, Krajową Izbę Gospodarki Odpadami, Radę RIPOK, Izbę Branży Komunalnej, Izbę Gospodarczą Ciepłownictwo Polskie, Krajowego Forum Dyrektorów Zakładów Oczyszczania Miast oraz regionalne stowarzyszenia branży wod-kan.
Poprawa dialogu
– Po dojściu do władzy obiecujemy istotną poprawę jakości dialogu społecznego. Chcemy traktować branżę po partnersku – mówiła Gabriela Lenartowicz.
– Obecna władza ma poważny problem z prowadzeniem tego dialogu. Jeżeli dojdziemy do władzy obiecujemy poprawę – mówił Mikołaj Dorożała.
– Nie można prowadzić racjonalnej gospodarki bez współpracy i dialogu z firmami branży – mówił Krzysztof Mulawa.
– Mimo instytucjonalnych ram współpracy w praktyce dialog kuleje – dodawała Anita Sowińska (Nowa Lewica).
– Często jest tak, że długimi miesiącami, a nierzadko i latami czekamy na to aż ministerialni eksperci przygotują niezbędny dla naszej branży akt prawny. W resorcie te sprawy ślimaczą się latami, a potem żal dwóch czy trzech tygodni na porządne wysłuchanie interesariuszy – mówił Andrzej Grzyb.
Centrala czy samorząd
Kto ma się zająć gospodarką odpadami? Rząd, samorząd, czy sprawę uregulować ma rynek?
Partie różnią się tu proponowanymi rozwiązaniami. PiS opowiada się za rynkiem ściśle reglamentowanym przez rząd. “W celu ukrócenia niekontrolowanych wzrostów cen za wywóz nieczystości wprowadzimy instytucję narodowego regulatora, który będzie zatwierdzał gminom stawki za wywóz śmieci i kontrolował koszty wchodzące w skład taryfy za odpady” – czytamy w programie partii. To zapowiedź silnej ingerencji centrali w gospodarkę lokalną i sferę usług, za którą odpowiada samorząd terytorialny..
Lewica nie jest do końca przekonana co do skali ingerencji. – Wprowadzenie instytucji regulatora może być dobrym rozwiązaniem, ale wymaga ono konsultacji z branżą odpadów komunalnych i samorządami. Należy rozważyć wszystkie za i przeciw takiemu rozwiązaniu. Spółki komunalne powinny pozostać w rękach samorządów i społeczności lokalnych – odpowiadała Anita Sowińska.
Rozwiązaniu w postaci regulatora sprzeciwiła się natomiast Gabriela Lenartowicz, która jednocześnie poparła stanowisko Nowej Lewicy w kwestii własności przedsiębiorstw branży komunalnej. – W pełni popieram, zdecydowanie tak, zwłaszcza, że wykonują zadania własne gminy, które są istotą działalności komunalnej, w myśl zasady pomocniczości – mówiła. Zgadzał się z tym również Andrzej Grzyb a Mikołaj Dorożała dopowiadał, że samorząd powinien decydować nad własnym modelem działania w tym wyboru czy gospodarką komunalną zająć się ma jego własna firma, czy podmioty prywatne, których działalność koordynować będą samorządy.
Konfederacja natomiast jednoznacznie opowiada się za prywatyzacją i rozbiciem monopoli. Nie tylko tych centralnych, narzucających jednakowe ogólnopolskie reguły, ale także lokalnych i regionalnych. – Regulujemy to, tamto, niedługo dojdzie do sytuacji, że urzędnik będzie decydował, ile gramów pasty do zębów należy użyć, żeby zęby były czyste. Co do zasady, im mniej urzędników w naszym życiu, tym lepiej – mówił Krzysztof Mulawa, kandydat na posła Konfederacji z okręgu siedlecko – ostrołęckiego.
Ekologia w wyborach
Kwestia ochrony środowiska jest jednym z najważniejszych priorytetów, które Polacy zamierzają brać pod uwagę podczas podejmowania decyzji wyborczych. Z sondażu Kantar dla TVN-u wynika, że to temat ważny dla 78% potencjalnych wyborców. Największa grupa – bo 95 proc. za istotny wskazuje ochronę zdrowia. Środowisko nie jest zatem „tematem numer 1” – ale wciąż niezwykle istotnym. Jak wynika z badania IRCenter Debiutanci’23, poświęconego postawom Polaków, którzy w ostatnich latach osiągnęli pełnoletność i po raz pierwszy wezmą udział w wyborach mocniej troszczą się oni o ekologię niż starsi. Eksperci zwracają uwagę, że przy wyrównanej skali poparcia dla startujących w wyborach partii kwestia ochrony środowiska może mocno zaważyć na ostatecznym wyniku wyborów.
Kolejne potencjalne głosy do uzyskania to „zielona kadra” – czyli niemal milionowa armia pracowników sektora eko. Oni także wnikliwiej przyglądają się rozwiązaniom proponowanym przez polityków. Na pierwszej linii frontu walki o czyste środowisko stoją firmy komunalne. Branża ta jest jednym z największych pracodawców. Tylko w sektorze gospodarki wodno-ściekowej, gospodarce odpadami i ciepłownictwie bezpośrednio zatrudnionych jest około 400.000 osób. W rzeczywistości jest ich znacznie więcej, ponieważ branża obejmuje nie tylko bezpośrednio zatrudnionych, ale i pracowników samorządowych, podwykonawców, firmy kooperujące, producentów oraz dostawców urządzeń i technologii.
Co chcemy zmienić?
Politycy reprezentujący cztery komitet wyborcze składali swoje obietnice. Co się zmieni, jeżeli ich ugrupowania będą tworzyć, lub współtworzyć rząd?
– Gospodarka komunalna powinna łączyć ekologię i racjonalne działanie. Obecnie jej funkcjonowanie jest przeregulowane. Prawo to nie mogą być kajdany. Jest wiele zaniedbań, w tym największe w energetyce cieplnej, która stanowi największy koszt w rodzinnych budżetach – mówiła Gabriela Lenartowicz.
– Zależy nam i mocno postawimy na odblokowanie barier rozwojowych dotyczących energii odnawialnej. W naszym programie znaczące miejsce zajmują inwestycje w energetyczne linie przesyłowe, które w tej chwili stanowią jedną z najważniejszych barier w rozwoju OZE – mówiła Anita Sowińska.
– Na gospodarkę komunalną trzeba patrzeć tak jak na zdrowie człowieka, czyli w sposób holistyczny. Wiele elementów się wzajemnie przenika, projektów nie należy separować. Takie spojrzenie oferujemy– powiedział Andrzej Grzyb.
– Polacy już są gotowi do dokonania wieloaspektowej transformacji ekologicznej. Odnoszę wrażenie, że za tą gotowością nie nadąża rząd. I chcemy to zmienić – mówi Mikołaj Dorożała, kandydat na posła Polski 2050.
– Nie wszystko co oferuje nam Unia Europejska jest złe. Jednak w pakiecie zmian z Brukseli jest sporo rozwiązań, które są albo nie do przyjęcia, albo trudne do przyjęcia. Chcemy dokonać przeglądu tych rozwiązań, zaakceptować dobre, odrzucić złe – mówił Krzysztof Mulawa.
Debata #wybieramsrodowisko
14 września 2023 odbyła się debata przedwyborcza na temat przyszłości gospodarki komunalnej i ochrony środowiska – oto zapis debaty:
Komentarze (0)