W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro. Podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie.
W TOK FM Jarosińska-Jedynak przypomniała, że KPO musi zostać przedłożone Komisji Europejskiej do końca kwietnia. „W tej chwili dopinamy szczegóły tego planu, pracujemy nad kamieniami milowymi i wskaźnikami, które będą pokazywały stopień realizacji tego planu” – powiedziała.
Przyznała, że będzie to nieco inny fundusz niż fundusze polityki spójności. „On będzie wypłacany i rozliczany przez KE na podstawie osiągnięcia kamieni milowych, więc te kamienie milowe chcemy teraz dopracować” – wskazała. Doprecyzowała, że chodzi o konkretne cele, które będziemy osiągali w związku z realizacją określonych w KPO reform.
Na uwagę, że inne kraje już przygotowały plany odbudowy, wiceminister podkreśliła, że Polska od listopada prowadzi z Komisją Europejską techniczne rozmowy na temat KPO. „KE zna zarysy naszego planu odbudowy, kwestie reform, które będą w jego ramach realizowane i powiązanych z nimi inwestycji. Te państwa, które złożyły KPO, to są zwykle zarysy, projekty, nie ma w nich konkretów, które będą realizowane. My zebraliśmy propozycje przedsięwzięć, żeby mieć rozeznanie, jakie potrzebne są obszary wsparcia” – wskazała.
Zapytana, kiedy KPO może być gotowy, odparła, że zarówno plan odbudowy, jak i Umowa Partnerstwa (dokument określający, w co zostaną zainwestowane Fundusze Europejskie w latach 2021-2027) muszą przejść konsultacje społeczne. „Chcielibyśmy skierować plan do konsultacji w ciągu najbliższych dwóch tygodni” – poinformowała.
Padło też pytanie, kiedy może się odbyć głosowanie w Sejmie nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy i czy rząd będzie mógł w tej kwestii liczyć na poparcie większości. „Myślę, że głosowanie w zakresie ratyfikacji kwestii związanych z Funduszem Odbudowy najprawdopodobniej będzie się odbywać w pierwszej połowie tego roku. Za przygotowanie tych dokumentów odpowiedzialne jest Ministerstwo Finansów. Walczymy o środki na odbudowę, więc nie powinniśmy nie mieć zgodności w tym zakresie, bo każdemu z nas – niezależnie od opcji politycznej – zależy, żeby gospodarka jak najszybciej wróciła na normalne tory” – zaznaczyła Jarosińska-Jedynak.
Komentarze (0)