Dane ze stacji monitoringu powietrza pokazują, że krakowskie powietrze powoli, ale poprawia się. Najlepiej widać to na przykładzie emisji dwutlenku siarki, za który odpowiada przemysł. Maleje także zanieczyszczenie: pyłem zawieszonym i dwutlenkiem azotu.
– Porównując dane wieloletnie, można zauważyć powolną tendencję spadkową. Daleko nam do euforii, ale powietrze w Krakowie poprawia się – mówi Paweł Ciećko, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Aby ten pozytywny trend utrzymać, a stan powietrza jeszcze się poprawiał, Miasto wdraża kolejne działania antysmogowe. – Modyfikujemy zasady przyznawania dotacji do wymiany pieców tak, aby uporządkować i rozszerzyć możliwości dofinansowania takich elementów jak np. pompy ciepła czy też możliwość likwidacji starych, podwójnych systemów grzewczych– przypomina Witold Śmiałek, Doradca Prezydenta ds. Jakości Powietrza.
Miasto chce też, aby na ulicach Krakowa pojawiło się więcej stacji do monitorowania powietrza oraz tzw. pyłomierzy. W tym zakresie podjęta została współpraca z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska. – Planujemy zakupić nową mobilną stację pomiarową oraz dwie stacjonarne stacje pomiarowe, które uzupełnia siatkę pomiarową Państwowego Monitoringu Środowiska– informuje Witold Śmiałek.
Dzięki współpracy z WIOŚ, uruchomiony został pilotażowy program informowania mieszkańców o zanieczyszczeniu powietrza. Komunikaty pojawiają się na 314 tablicach informacyjnych na przystankach oraz w 120 tramwajach i 100 autobusach MPK.
Miasto chce też kłaść jeszcze większy niż dotychczas nacisk na kwestie emisji komunikacyjnej. – Mimo upływającego czasu, nadal czekamy na zmiany w ustawie prawo ochrony środowiska. Z naszego punktu widzenia szczególnie istotne są zapisy dopuszczające tworzenie tzw. eko-stref – twierdzi Witold Śmiałek. Oczekując na zmiany, Miasto współpracuje z Policją i Głównym Inspektoratem Ruchu Drogowego na rzecz wyeliminowania z ruchu pojazdów, które nie spełniają istniejących norm emisji. – Policjanci wykorzystują przekazane przez nas analizatory spalin – przypomina Witold Śmiałek.
Zarząd Budynków Komunalnych planuje usunąć wszystkie piece węglowych ze swoich zasobu do końca 2017 roku. Zdaniem Katarzyny Zapał, Dyrektor ZBK najlepszym sposobem będzie podłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Jednak tam, gdzie miejska sieć nie pojawi się, piece węglowe zastąpione zostaną ogrzewaniem gazowym i elektrycznym. Zgodnie z planem w 2015 roku ma zniknąć 130 pieców, w 2016 roku – 325, a w 2017 – 164. Przypomnijmy, że piece w budynkach zarządzanych przez ZBK stanowią jedynie 1,5 proc. wszystkich palenisk na węgiel w Krakowie.
Warto pamiętać, że już wcześniej w niemal wszystkich gminnych budynkach oświatowych zlikwidowano piece i kotłownie na paliwo stałe. Stary system ogrzewania działa jedynie w Młodzieżowym Domu Kultury przy al. 29 Listopada oraz w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym dla Chłopców przy ul. Gorka Narodowa. Władze miasta czynią starania, aby w obu przypadkach kotłownie węglowe zniknęły jeszcze w tym roku.
Richard Cracow
Komentarz #1985 dodany 2016-02-15 19:19:48
Zapraszam p. z wydziału pomiarów zanieczyszczeń powietrza, do wykonania pomiarów na ul. Ostatnią i ul. Ładną. Należy tylko wybrać odpowiednią porę, gdy dokładają do pieca. Ulice te winny zmienić nazwę na ul. Krematoryjną nr 1 i nr 2, Richard