Największe zastrzeżenia wobec dokumentu to: marnotrawstwo pieniędzy przeznaczonych na rozwój energetyki, oderwanie od aktualnej sytuacji gospodarczej i marginalizacja odnawialnych źródeł energii. Według ekologów rząd musi opracować nowy projekt polityki, który będzie odpowiedzią na kryzys energetyczny, klimatyczny i gospodarczy oraz będzie promował rozwiązania społeczne. "W obecnym kształcie strategia rządu w tym zakresie jest zupełnie oderwana od sytuacji gospodarczej" – uważają ekolodzy.
Jak powiedział Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju, podstawowym "grzechem" polskiej polityki energetycznej jest planowane zwiększenie emisji gazów cieplarnianych po 2020 roku. "Projekt najpierw podaje, że wzrostu emisji gazów nie będzie, ale w szczegółowych załącznikach napisano, że taki wzrost po 2020 r. nastąpi" – mówił. Według ekologów, realizacja tego projektu doprowadzi również do marnotrawstwa funduszy przeznaczonych na rozwój energetyki i zmarginalizuje rolę odnawialnych źródeł energii.
Zdaniem Koalicji Klimatycznej autorzy "Polityki…" nie wzięli pod uwagę potencjału efektywności energetycznej i możliwości oszczędzania energii. Nieuzasadniony i przyjęty bez debaty publicznej jest też plan budowy elektrowni atomowych.
Komentarze (0)