Jak mówił w piątkowym wydaniu dziennika szef resortu klimatu i środowiska, w promieniu 300 km od naszego kraju pracuje 20 bloków jądrowych. Zwraca uwagę, że w całej Europie jest ich 107.
– Po pierwszym okresie amortyzacji produkują one bardzo tanią i pewną energię – wskazał.
– Planujemy otwarcie sześciu bloków jądrowych pomiędzy 2033 a 2043 rokiem – mówił Kurtyka. Tłumaczył, że mniej więcej co dwa lata otwierany byłby jeden blok energetyczny.
Jak mówi Kurtyka, “chcielibyśmy w tym roku przesądzić o wyborze technologii, a w 2022 roku wskazać lokalizację dla budowy pierwszego bloku jądrowego w Polsce”. Według niego “dość naturalnym wyborem” byłoby wybrzeże Bałtyku – ocenił.
– Widzimy w sondażach, że rośnie poparcie dla tego typu źródła energii – mówi Kurtyka, odnosząc się do energetyki jądrowej. – Obecnie ponad 60 proc. Polaków uważa, że energetyka jądrowa powinna być częścią naszego miksu energetycznego – dodał.
Komentarze (0)