To kolejna uchwała w tej sprawie przyjęta przez łódzkich radnych. Wcześniej uchwalono, że od lutego 2021 roku zmieni się sposób naliczania opłaty za odbiór odpadów komunalnych – jej wysokość miała być uzależniona od ilości zużytej wody, a nie jak dotychczas – od liczby osób w gospodarstwie domowym.
Wszystkie zapisy tej uchwały – z uwagi na błędy i punkty niezgodne z prawem – uchyliła Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO). W związku z tym, pod obrady nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, prezydent miasta Łodzi Hanna Zdanowska wniosła nowy projekt uchwały zmieniający obowiązujące stawki za odbiór śmieci. Zgodnie z tym, od 1 lutego łodzianie za wywóz segregowanych odpadów zapłacą 34 zł od osoby, czyli 10 zł więcej niż dotychczas, a tzw. opłata podwyższona za niesegregowanie wyniesie 68 zł (20 zł więcej).
Z kolei w nieruchomościach mieszanych tj. w części zamieszkałych i w części niezamieszkałych, zmienią się stawki za poszczególne pojemniki na odpady: 1100 l – 58,20 zł; worek o pojemności 120 l – 18,19 zł.
Jak argumentowała wiceprezydent miasta Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wyższe stawki wynikają z nieszczelności obowiązującego systemu naliczania opłat od liczby zadeklarowanych osób w gospodarstwie domowym.
– Powiązanie opłat za śmieci ze zużyciem wody likwidowało tę patologię – w tym rozwiązaniu każdy płaci za siebie, a nie za lokatorów mieszkania wynajmowanego przez sąsiada. A takich osób w Łodzi jest nawet 80 tysięcy. One nadal nie będą płaciły, za te osoby zapłacą uczciwi łodzianie. Takie są skutki RIO – ukarać uczciwych – tłumaczyła.
Z wyliczeń UMŁ wynika, że do szacowanej w 2020 r. kwoty 180 mln zł za odbiór i zagospodarowanie odpadów, dopłacono z budżetu 50 mln zł. Z kolei w 2021 roku koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi mają wynieść blisko 250 mln zł.
Uchwałę przyjęto głosami radnych rządzącej w Łodzi koalicji KO-SLD. Przeciwko podwyżce był opozycyjny klub PiS.
Komentarze (0)