Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

Łódzcy radni o MPO i jego prezesie

Łódzcy radni o MPO i jego prezesie
10.09.2009, o godz. 8:35
czas czytania: około 2 minut
0

O niejasnościach, kontrolach, możliwości postawienia prokuratorskich zarzutów niegospodarności w miejskiej spółce MPO i jej kierowaniu dyskutowali radni miejscy.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B_ARBENA1_01.03.24-01.04.24

Wiceprezydent Łodzi Maria Maciaszczyk, w imieniu prezydenta Jerzego Kropiwnickiego przedstawiła informację na temat sytuacji w spółce: – Rada Nadzorcza Spółki w dniach 1 września 2006 r. do 18 października 2006 r. przeprowadziła kontrolę w zakresie: gospodarki służbowymi samochodami, sprzedaży surowców wtórnych, zakupu materiałów i usług, remontów oraz prawidłowości zorganizowania i przeprowadzenia postępowania przetargowego w latach 2003-2006. Rada nadzorcza nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości ani wyraźnych uchybień w realizacji procedur i sposobu zarządzania przedsiębiorstwem spółki.

Wiele wątpliwości i pytań mieli radni klubu PO i Lewica, którzy powoływali się na doniesienia prasowe, z których ich zdaniem wynika, że zarzuty zostaną postawione prezesowi Grzegorzowi Kaźmierczakowi. – Pan prezes traci wiarygodność. Ta sytuacja go pogrąża. Jeśli czuje się osobą pomówioną od razu powinien przerwać urlop i zwołać konferencję prasową i wyjaśnić sytuację – mówił przewodniczący RM Tomasz Kacprzak.

– Odwiedziłem pana G. Kaźmierczaka w szpitalu. Nadal jest chory – wyjaśniał prezydent Jerzy Kropiwnicki. – Jednak władze tej spółki nie zasługują na zarzut działania na szkodę spółki. Wcześniej była to spółka na skraju bankructwa. Dzisiaj ma regularne dochody.

Jak przekonywał Kropiwnicki, w 2002 r., gdy został mianowany nowy prezes, spółka miała 1 mln strat. W 2008 r. miała już zysk ponad 4 mln zł, a w 2009 r. przewiduje się zysk 8 mln zł netto. – Nie mogę odmówić panu G. Kaźmierczakowi kwalifikacji zawodowych. Znam go jako człowieka uczciwego, sprawnego menadżera, dobrego zarządcę spółki. Ponadto żaden zarzut prokuratorski nie został postawiony. Dopiero wtedy, gdy zostanę poinformowany o nich, po ocenie powagi zarzutów, poczynię odpowiednie kroki. Nigdy nie przyłożę ręki do skrzywdzenia osoby niewinnej, bez względu na to czy ją lubię, czy nie – przekonywał Kropiwnicki.

źródło: uml.lodz.pl

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024