Pod koniec września Straż Miejska we Wschowie otrzymała informację na temat hałd śmieci, które pojawiły się na polach w pobliżu Osowej Sieni, i które zakopywane były pod ziemię. Policja szacuje, że śmieci zakopano na terenie o powierzchni nawet kilku hektarów. Wiele wskazuje na to, że odpady zakopywano przez wiele lat.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, a nad jej wyjaśnieniem pracuje duża grupa policjantów i urzędników. Są to policjanci ze Wschowy wspierani przez funkcjonariuszy wydziału do walki z przestępczością gospodarczą w Gorzowie Wielkopolskim, a także urzędnicy z Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze, strażnicy miejscy oraz przedstawiciele urzędu miasta.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zakopywane odpady mogą zagrażać zdrowiu i życiu mieszkańców, są też niebezpieczne dla środowiska roślinnego i zwierzęcego.
Prokuratura zabezpieczyła materiały dowodowe. Pobrano próbki, by ustalić, czy odpady stanowią realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi bądź czy mogą spowodować poważne zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.
Sprawcom, którzy pozostawili odpady na polu, grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Komentarze (0)