Mierzeja Wiślana: ekolodzy zapowiadają protesty. Popiera ich pomorski samorząd

Mierzeja Wiślana: ekolodzy zapowiadają protesty. Popiera ich pomorski samorząd
ko
18.02.2019, o godz. 14:15
czas czytania: około 4 minut
0

Rozpoczęły się prace przy przekopie przez Mierzeję Wiślaną. Aktywiści ekologiczni zapowiadają protesty.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

W ubiegły piątek Urząd Morski w Gdyni –  inwestor wskazany ustawą z dnia 24 lutego 2017 r. o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską (tzw. specustawa)- otrzymał od Wojewody Pomorskiego zezwolenie na realizację inwestycji  w zakresie infrastruktury dostępowej  „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Dokument obejmuje część inwestycji znajdującą się na terenie województwa pomorskiego (kanał, wyspa i część toru podejściowego na Zalewie Wiślanym).

Tego samego dnia podpisano porozumienie z Nadleśnictwem Elbląg w sprawie wycinki drzew i krzewów oraz ich uprzątnięcia i od razu przystąpiono do działań. Są to prace przygotowawcze, z użyciem ciężkiego sprzętu (harvesterów) i będą one kontynuowane przez kolejne dni. Obszar prac został wygrodzony i obowiązuje tam całkowity zakaz wstępu. Rozpoczęcie głównych prac budowlanych nastąpi po rozstrzygnięciu przetargu i podpisaniu umowy z wyłonionym wykonawcą.

Przekop przez Mierzeję Wiślaną. Kto zyska, a kto straci?

Będzie “Obóz dla Mierzei”?

W opinii eko-aktywistów przekop przez mierzeję to inwestycja propagandowa, bowiem największe statki z Zalewu Wiślanego i tak będą musiały wypływać przez wody rosyjskie, a w związku z tym znaczenie portu morskiego w Elblągu wcale nie wzrośnie do międzynarodowego. Jak podaje Polski Klub Ekologiczny, przekop przez obszar Natury 2000 grozi zniszczeniem chronionych siedlisk na plażach i wydmach, pogorszeniem jakości wód Zalewu Wiślanego, zniszczeniami przyrodniczymi na Mierzei Wiślanej, w tym likwidacją stanowisk chronionych gatunków roślin, grzybów i zwierząt. 

Zdaniem PKE, na Zalewie Wiślanym w obszarze budowy toru wodnego i kotwicowiska będzie postępować likwidacja roślinności wodnej i szuwarowej, zaś transport morski będzie miał negatywny wpływ na ornitologiczny rezerwat przyrody Zatoka Elbląska i obszar Natura 2000 Zalew Wiślany, gdzie swoje siedliska mają m.in. bielaczek, rybitwa białowąsa, rybitwa czarna, perkoz dwuczuby, łabędź niemy, głowienka, czernica i gągoł.

Stanowisko PKE poparły inne organizacje pozarządowe: Stowarzyszenie ekologiczne EKO-UNIA, Federacja Zielonych GAJA, Fundacja EkoRozwoju, Greenpeace Polska, Instytut na Rzecz Ekorozwoju, Klub Gaja, Kuling, Fundacja MARE, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, Stowarzyszenie Eko-Inicjatywa, Fundacja Strefa Zieleni, Społeczny Instytut Ekologiczny, Towarzystwo na rzecz Ziemi, Ośrodek Działań Ekologicznych „Źródła” i Zielony Instytut Fundacja Zielonej Polityki.

Aktywiści wybrali się na plac budowy i nie wykluczają działań bezpośrednich, tak jak było to w przypadku wycinki w Puszczy Białowieskiej. Powołali w tym celu inicjatywę Obóz dla Mierzei Wiślanej.

Przeciw budowie przekopu protestowali w poniedziałek mieszkańcy Krynicy Morskiej.

Co na to Komisja Europejska?

Ekolodzy ze stowarzyszenia Eko-Unia złożyli skargę do Komisji Europejskiej w sprawie rozpoczęcia prac nad przekopem Mierzei Wiślanej. Eko-Unia, która jest stroną postępowania środowiskowego w sprawie przekopu, przekonuje w swoim piśmie, że wojewoda pomorski wydał zgodę na realizację inwestycji niezgodnie z prawem.

Zdaniem Radosława Gawlika, prezesa stowarzyszenia, Komisja Europejska zablokuje budowę, ponieważ nie ma jeszcze prawomocnej decyzji środowiskowych uwarunkowaniach. – To jest podobny przykład jak Puszcza Białowieska. Naruszane są procedury, łamane prawo – mówił na antenie radia TOK FM.

“Wojewoda pomorski wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji z oczywistym naruszeniem polskiego prawa, ponieważ inwestor nie dysponuje ostateczną decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach (postępowanie w sprawie jej wydania toczy się nadal przed organem drugiej instancji). Ponadto, wojewoda nie informował społeczeństwa ani zainteresowanych organizacji ekologicznych o wszczęciu postępowania w sprawie wydania zezwolenia na realizację inwestycji, w związku z czym organizacje ekologiczne zostały pozbawione możliwości skorzystania z przysługującego im na mocy prawa krajowego uprawnienia do złożenia wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na prawach strony” – czytamy w skardze do KE.

Marszałek się sprzeciwia

samorzadwojewodztwapomorskiego/fb

Inwestycji sprzeciwia się też samorząd województwa pomorskiego. Na swoich stronach zamieścił on pierwszą z serii grafik, w których chce polemizować z informacjami uzasadniającymi przekop.

Marszałek województwa pomorskiego uważa, że rząd i publiczne media przedstawiają tę inwestycję jednostronnie, skupiając się na jej domniemanych pozytywach, bagatelizują i pomijają negatywne skutki przekopu.

Zdaniem samorządu Województwa Pomorskiego przekop jest nieopłacalny ze względów ekonomicznych i wpłynie negatywnie na środowisko, zatem należy mu się zdecydowanie sprzeciwić. 

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024