Wiatraki, które w gminie chciała budować niemiecka firma Clean Energy, miały stanąć w kilku miejscowościach. Planowano postawić ponad 40 wiatraków, każdy miał kosztować około 3 mln euro.
Niespodziewanie przeciwko budowie zaczęła protestować część mieszkańców. Podnosili oni m.in., że wiatraki odstraszą turystów przyjeżdżających do gminy, że przekroczone zostaną normy hałasy, że wiatraki mają być budowane zbyt blisko gospodarstw i to będzie szkodzić zdrowiu mieszkańców.
Prezes Clean Energy przedstawiał natomiast ekspertyzy wykonane przez naukowców Politechniki Wrocławskiej i Opolskiej. Dowodził, że odległość turbin od najbliższych zabudowań została nawet zwiększona w stosunku do norm dotyczących emisji hałasu, powoływał się na literaturę światową i zdrowy rozsądek.
Wójt gminy Walce zapowiedział, że gmina przygotowuje się do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Nie uwzględni w nim lokalizacji wiatraków w Walcach i Zabierzowie.
źródło: Gazeta Wyborcza Opole
Komentarze (0)