Mieszkańcy zablokowali wjazd do ZZO Poznań. Skarżą się na uciążliwości zapachowe

Mieszkańcy zablokowali wjazd do ZZO Poznań. Skarżą się na uciążliwości zapachowe
jwo
29.08.2017, o godz. 11:18
czas czytania: około 1 minuty
2

W poniedziałek mieszkańcy Suchego Lasu pod Poznaniem zablokowali wjazd do miejskiego zakładu odpadowego, gdzie znajduje się składowisko odpadów i biokompostownia. Powód protestu to unoszący się w okolicy odór.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Teren ZZO w Poznaniu usytuowany jest zaledwie kilka kilometrów od Suchego Lasu i dużych poznańskich dzielnic mieszkaniowych – Podolan i Piątkowa. To właśnie mieszkańcy tych okolic skarżą się na smród. W poniedziałek przyjechali do ZZO, aby nagłośnić problem.

Odór ze składowiska i biokompostowni, jak mówią mieszkańcy Suchego Lasu, związany jest najprawdopodobniej z ostatnimi ciepłymi dniami.

Mimo że badania przeprowadzone przez ZZO, urząd marszałkowski i gminę wskazały, że odór nie wydostaje się poza teren obiektu, przeprowadzona zostanie rekultywacja najbardziej problematycznej zapachowo kwatery na składowisku i zostanie ona “wygaszona”.

– Myślę, że do połowy przyszłego roku przeprowadzone zostanie 70-80 proc. najważniejszych prac – wyjaśnia Stanisław Kęska, prezes ZZO Poznań. – Później pozostanie sama kosmetyka – dodaje.

Mieszkańcy chcą jednak, aby zapachowo uszczelnić również biokompostownię. Sugerują m.in. wybudowanie specjalnej śluzy dla pojazdów transportujących odpady oraz hermetyczne zamknięcie instalacji.

– Jeżeli faktycznie będzie to powodowało bardziej uciążliwe oddziaływanie, spróbujemy to np. ścianą lekką uszczelnić, bo tego się nie da uszczelnić hermetycznie – twierdzi prezes ZZO.

Źródło: epoznan.pl

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

AD3b ODPADY (odpady budowlane) 25.11.24-13.01.25

Komentarze (2)


cienki b

Komentarz #7210 dodany 2017-08-30 11:15:01

śmierdzi z kwatery, jednej kwatery, kompostownia nie śmierdzi bo co ma przerabiać skoro się nie zbiera


dodaj komentarz

Komentarz #7229 dodany 2017-08-31 10:51:56

Śmierdzi stare składowisko, stary zarząd planował sprawę naprawić, wykonał ekspertyzę, powołał biegłych, bo składowisko iż ma instalację odgazowania i generatory pracują cały czas i zasysają biogaz to doszło do – raz rozszczelnień instalacji, dwa niedrożności instalacji. Bowiem sprawna instalacja odgazowania na składowisku nie jest instalacją prostą do wykonania i prostą do utrzymania w sprawnej eksploatacji, składowisko jest budowlą niestabilną, następują przemieszczenia, osiadania. Stąd taki stan, ekspertyza potwierdziła i wskazała rozwiązania „naprawcze”, gołym okiem było widać niebieskawe naloty przy rurociągach zasysających charakterystyczne dla wydostającego się metanu, siarkowodoru. Za zapachy odpowiedzialny jest siarkowodór ale i inne związki, na których się niestety jeszcze nie znam ale tak jest. Było to lekko licząc jak pamiętam 2 lata temu, czy nowy zarząd coś z tym począł ? Biogazownia nie śmierdzi, a nawet jeśli trochę pachnie to pod wiatami. I czym ma pachnieć ? Póki co jest trawa i liście, miała być zbierana organika a nie jest. Instalacja za 60 mln PLN nie jest w ogóle wykorzystana. To już sprawa GOAP – zbiórka – i samej chęci również zarządu Składowiska w Suchym Lesie – którzy chyba mają w DI_IPIE. Taka to informacja byłaby pełniejsza, a nie lakonizm i techniczna arogancja redakcji PK Pozdrowienia dla WYSYPU

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Odpady
css.php
Copyright © 2024