Miliony za lipy

Miliony za lipy
07.08.2008, o godz. 9:07
czas czytania: około 1 minuty
0

Ponad 2,1 mln zł musi zapłacić proboszcz Woliborza w gminie Nowa Ruda za wycięcie lip na parafialnym cmentarzu. Jego zdaniem jest to nagonka prowadzona przez miejscowego b. posła Samoobrony.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Lipy, które rosły na cmentarzu od kilkudziesięciu lat, proboszcz Marek Bordiakiewicz, wyciął pod koniec kwietnia – dwanaście sztuk, o obwodach od 110 do 276 cm. Pozwolenie o zgodę złożył dopiero po paru dniach.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w maju do urzędu gminy w Nowej Rudzie przyszedł list od Grzegorza Kołacza, b. posła Samoobrony z Woliborza, donoszący o wycięciu drzew. Zaraz po tym gminny urzędnik wspólnie z komendantem straży miejskiej pojechali na woliborski cmentarz i skrupulatnie naliczyli wedle ministerialnego okólnika: wyszło im 2 162 433 złotych i 30 groszy kary.

Taką karę musi zapłacić proboszcz za wycięcie lip bez wcześniejszej zgody urzędu. Wedle stawek ustalonych przez ministra środowiska centymetr obwodu lipy kosztuje 77,77 zł. Mnoży się go przez obwód oraz współczynnik związany z wielkością drzewa (im drzewo okazalsze, tym współczynnik wyższy).

Do urzędu gminu trafił także drugi list, w którym prawie 900 parafian podpisało się pod listem o umorzenie kary. Sprawa jest rozpatrywana przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego odwołał się proboszcz.

źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław


Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024