W poniedziałkowy wieczór przy ulicy Lipowej w Piszu policjanci zauważyli chwiejącego się na nogach mężczyznę. Młody chłopak podszedł w pewnym momencie do zaparkowanego przy ulicy auta. Nagle chwycił pokrywę od studzienki kanalizacyjnej i cisnął nią w kierunku samochodu. Policjanci zareagowali natychmiast. Na widok mundurowych mężczyzna zaczął uciekać. Kilka minut później Marek Sz. był już w rękach policjantów. Jak się okazało 20-latek był pijany – we krwi miał 1 promil alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Marek Sz. już wcześniej był karany za uszkodzenie mienia. Teraz śledczy wyjaśniają, co – oprócz alkoholu we krwi – było przyczyną jego zachowania. Wartość wyrządzonych przez niego strat sięga 2 tys. złotych.
źródło: policja.gov.pl
Komentarze (0)