“Dyrektywa 2003/87/WE (Dyrektywa ETS) przewiduje, że wpływy ze sprzedaży uprawnień na aukcjach są dochodami publicznymi, rozdysponowanymi przez państwa członkowskie. Zgodnie z dyrektywą ETS, co najmniej 50 proc. wpływów, lub ich równowartość powinna być przeznaczana na cele klimatyczne. Dotyczą one: transformacji sektora energetycznego i inwestycji w odnawialne źródła energii, zachęt do przestawiania się na niskie emisje czy publiczne środki transportu. Obejmują też środki służące poprawieniu efektywności energetycznej, sieci ciepłowniczych i termomodernizacji budynków lub dostarczeniu wsparcia finansowego w celu uwzględnienia aspektów społecznych w przypadku gospodarstw domowych o niższych i średnich dochodach. Ponadto nakłady te, zgodnie z zapisami Dyrektywy 2003/87/WE (Dyrektywa ETS), mogą mieć również charakter np. ulg podatkowych” – informuje resort klimatu.
Teza mija się z prawdą?
“Teza przedstawiona w reportażu TVN24 pt. +Ulotne miliardy+ mija się z prawdą. Według Redakcji, w omawianym okresie tj. w latach 2013- 2022 (sierpień) pula funduszy ze sprzedaży ETS wyniosła 60 mld zł. Jak podano, połowa tej puli czyli 30 mld zł, do tej pory mogła przez polski rząd zostać wydana na OZE, programy wsparcia obywateli, jak +Mój Prąd+ czy też zakup pomp ciepła. Według Redakcji, środki te zostały jednak wchłonięte przez budżet Państwa” – pisze MKiŚ.
“Całkowita kwota finansowania na cele klimatyczne, w tym mobilizowanego ulgą podatkową, wyniosła w Polsce co najmniej 105 mld zł. Stanowi to więcej niż wyniosły w tym czasie wpływy ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. W rzeczywistości, w omawianym w reportażu okresie – w latach 2013-2022 (sierpień), na cele klimatyczne przeznaczono kolejno, na:
- wsparcie OZE – 18,7 mld zł;
- wsparcie najuboższych odbiorców energii – dotychczas 14,1 mld zł;
- wsparcie publicznego transportu zbiorowego – 39,2 mld zł;
- wsparcie przemysłów energochłonnych – 5,1 mld zł;
- wsparcie podmiotów sektora energetycznego z przeznaczeniem na działania inwestycyjne wpisujące się w strategię jego transformacji – 6,8 mld;
- odliczenia od dochodów w ramach wspierania termomodernizacji i remontów przez wprowadzenie tzw. ulgi termomodernizacyjnej 21,4 mld zł (skutek dla budżetu to ubytek dochodów o 3,8 mld zł);
- rozwój elektromobilności – 0,3 mld zł.
Wszystkie powyższe cele są zgodne z celami wyszczególnionymi i opisanymi w dyrektywie” – informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Rozliczenie na stronie
“Ponadto, zgodnie z obowiązującym prawe, państwa członkowskie zobowiązane są do corocznego przygotowania i przedłożenia Komisji Europejskiej sprawozdania o wykorzystaniu dochodów uzyskanych z aukcji uprawnień do emisji lub ich równowartości finansowej. Rozliczenie środków jakie otrzymała Polska z ETS w 2021 r. dostępne jest na stronach Komisji Europejskiej pod linkiem: https://reportnet.europa.eu/public/dataflow/542. Komisja Europejska nie zgłaszała uwag do przedstawionego sprawozdania. Dotyczy to zarówno ostatniego rozliczenia jak i wszystkich sprawozdań z wydatkowania środków z aukcji ETS jakie Polska przedłożyła od 2013 r.” – uważa resort klimatu.
“Nie jest również prawdą, jak zasygnalizowane zostało to w reportażu, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska uchylało się od odpowiedzi na pytania związane z wydatkowaniem środków z handlu ETS. Pytanie w tej sprawie otrzymaliśmy z redakcji TVN24 11 maja br., odpowiedź udzielona została 13 maja.
Mając powyższe na uwadze, przedstawione w 6 września br. w reportażu TVN24 pt. +Ulotne miliardy+ stwierdzenie, że środki z ETS wydawane są niezgodnie z założeniami Komisji Europejskiej, jest nieprawdziwe i stanowi jawną manipulację” – podsumowuje MKiŚ.
Komentarze (0)