Już koło godziny ósmej jedynym śladem po całym zdarzeniu były przywiędłe liście tych drzew. Nie jest to pierwszy ani odosobniony przypadek – i w tym roku, i w latach ubiegłych spisujemy na straty kilka zniszczonych – wyrwanych lub połamanych drzew i krzewów. Co roku powtarzają się również kradzieże świeżo posadzonych drzewek, krzewów i kwiatów. Około 10% pieniędzy przeznaczonych na nasadzenia trzeba wydawać na uzupełnienie powstałych w ten sposób "ubytków".
Dzięki tak szybkiej reakcji służb komunalnych jest szansa, że lipy przy Legionów przeżyją. W kilku innych wypadkach połamane lipy i klony trzeba będzie wiosną zastąpić nowymi, które mogłyby być posadzone gdzie indziej. Wobec takich aktów wandalizmu, władze miasta proszą mieszkańców o czujność i – w razie potrzeby – alarmowanie służb porządkowych.
źródło: UM Grudziądz
Komentarze (0)