Wielkie słoje z roślinami można oglądać w kilku miejscach centrum Warszawy. Dzika kompozycja pnączy przy stacji metra Świętokrzyska składa się z paproci, bluszczy, a także liści mniej znanego pióropusznika strusiego i turzycy oszimskiej. W środku widnieje napis „Z tęsknoty za latem…”.
U zbiegu ul. Marszałkowskiej i ul. Zoli dominują z kolei barwy jesieni. To fantazja kolorów i form, które przywodzą na myśl popołudniową herbatę w ostatnich ciepłych promieniach słońca. Użyte zostały rośliny najbardziej atrakcyjne jesienią. Ognik szkarłatny ma kolorowe owoce oraz pół zimozielone liście, opadające dopiero po silnych mrozach. Turzyca włosowa to trawa o ciekawym pokroju, rudej barwie, która pięknie wpasowuje się z czerwonymi i żółtymi owocami ognika.
Plac Trzech Krzyży zdobi przygaszona zieleń traw oraz pudrowy róż rozchodnika karpackiego. Minimalistyczne kompozycje roślinne uzupełniają proste, drewniane donice.
– Zieleń przenika przez miejską architekturę. Gdy rozwijamy i projektujemy ulice Warszawy, pamiętamy o tym, by zdobiły je liczne drzewa i krzewy. Tym razem nasi miejscy ogrodnicy chcąc przypomnieć, jak dużą rolę w środowisku odgrywa natura, postanowili zasadzić rośliny w niecodzienny sposób. Zamiast reklam mieszkańcy zobaczą atrakcyjne ogrody – powiedział Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Projekt na zlecenie Zarządu Zieleni m.st. Warszawy przygotowała firma Warexpo. Ogrody będą zdobiły stołeczne ulice do połowy grudnia.
wrerw
Komentarz #14405 dodany 2018-10-26 14:43:11
za chwile takie donice pojawią się w Sosnowcu...