Za oszacowaniem, przedstawionym w najnowszym numerze prestiżowego czasopisma “Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America” (PNAS), stoi grupa ok. 150 naukowców z całego świata. W gronie autorów są m.in. naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Białowieskiej Stacji Geobotanicznej Uniwersytetu Warszawskiego (BSG UW) oraz Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie.
Autorzy publikacji w PNAS przypominają optymistyczną prognozę, przedstawioną w 1994 r. przez Roberta Maya – bardzo wszechstronnego naukowca pochodzenia australijskiego, związanego również z najlepszymi uczelniami brytyjskimi, iż do roku 2044 powinniśmy z grubsza znać faktyczną liczbę gatunków na Ziemi. Po niemal 30 latach od momentu jego wypowiedzi jest nam wciąż do tego daleko – nie tylko, jeśli chodzi o “wszystkie” gatunki, ale nawet o same drzewa – jedne z największych i najbardziej rozpowszechnionych organizmów na naszej planecie.
Bogactwo usług ekosystemowych
Autorzy publikacji przypominają, że lasy zapewniają bogactwo usług ekosystemowych i stanowią ostoję biologicznej różnorodności gatunków na lądach. Liczba gatunków drzew obecnych na Ziemi pozostaje jednak zagadką – choćby dlatego, że poszczególne części Ziemi są przebadane w nierównym stopniu; najlepiej znane są gatunki z wyższych szerokości geograficznych, ale tropiki nadal kryją wiele zagadek. W bardziej precyzyjnych oszacowaniach nie pomagają ograniczenia finansowe i problemy związane z samą taksonomią.
“Jednym z podstawowych pytań ekologii jest pytanie o liczbę gatunków żyjących na Ziemi – podkreśla w materiale przesłanym PAP jeden z autorów publikacji, kierownik Białowieskiej Stacji Geobotanicznej UW, prof. Bogdan Jaroszewicz. – Mimo badań prowadzonych od blisko trzech wieków jesteśmy nadal bardzo dalecy od udzielenia na nie odpowiedzi. Dokładność szacowania liczby gatunków należących do konkretnej grupy organizmów zależy od stopnia jej poznania. Im lepsze poznanie, tym dokładniejsze mogą być szacunki. Dotychczas opisano około 2 mln gatunków, ale szacuje się, że jest ich co najmniej 10 – a być może nawet 20 milionów, choć niektórzy badacze wspominają nawet o 100 milionach. W tej liczbie mieści się około 400 tysięcy gatunków roślin naczyniowych, którą zespół naukowy Royal Kew Botanic Gardens z Wielkiej Brytanii uściślił w 2020 roku na 391 tysięcy”.
Drzewa – najlepiej rozpoznane grupy roślin?
Prof. Jaroszewicz podkreśla, że rośliny naczyniowe, ze względu na stosunkowo duże rozmiary, brak mobilności i długowieczność osobników, są grupą organizmów o jednym z najlepszych stopni poznania. I zauważa, że w tym kontekście wydaje się oczywiste, że drzewa, ze względu na duże rozmiary i duże znaczenie gospodarcze, powinny być jedną z najlepiej rozpoznanych grup roślin. Jednak czy rzeczywiście wiemy, ile gatunków drzew jest na Ziemi?
“Aby odpowiedzieć na to pytanie, użyliśmy danych dotyczących geograficznego rozmieszczenia 38 milionów drzew, należących do 28 192 gatunków, rosnących na ponad 100 tysiącach powierzchni badawczych na wszystkich kontynentach, na których rosną rośliny drzewiaste. W oparciu o tę bazę danych dokonaliśmy oszacowania potencjalnego bogactwa gatunkowego drzew w skali globalnej i kontynentalnej” – relacjonuje naukowiec z BSG UW.
“W wyniku przeprowadzonych analiz statystycznych liczbę gatunków drzew na Ziemi oszacowaliśmy na 73 300, podczas gdy lista gatunków drzew sporządzona na podstawie literatury zawierała 64 100 pozycji. Tak więc ponad dziewięć tysięcy gatunków drzew na świecie wciąż czeka na odkrycie i opisanie” – informuje prof. Jaroszewicz.
Ameryka Południowa na podium
Dodaje on, że w skali kontynentalnej wybitnym bogactwem gatunkowym drzew charakteryzuje się Ameryka Południowa (jest tam ok. 43 proc. ogólnej liczby gatunków drzew).
“Według naszych oszacowań w niektórych regionach Ameryki Południowej liczba gatunków drzew na jednym hektarze lasu może dochodzić do 200, czyli co najmniej czterokrotnie więcej niż liczba rodzimych gatunków drzew w całej Polsce! Bogactwo gatunkowe drzew pozostałych kontynentów jest dużo niższe i bardziej wyrównane: Eurazja – 22 proc., Afryka – 16 proc., Ameryka Północna – 15 proc., Oceania – 11 proc. oszacowanej liczby gatunków” – podkreśla.
Niedoszacowanie możliwe
Profesor zastrzega, że oszacowana liczba gatunków drzew na Ziemi, “mimo wąskiego zakresu błędu szacowania, wciąż nie jest ostateczną, gdyż może niedoszacowywać liczby gatunków skrajnie nielicznych i występujących tylko w jednym miejscu, takich jak np. wollemia szlachetna. Z drugiej strony oszacowania różnych grup mogą znacznie różnić się od siebie w zależności od przyjętej w badaniach definicji drzewa. My przyjęliśmy bardzo szeroką definicję drzewa, sformułowaną przez Global Tree Specialist Group IUCN. Według niej drzewem jest każda zdrewniała roślina, posiadająca z reguły jeden pień główny, osiągająca wysokość co najmniej dwóch metrów – lub posiadająca wiele pni, o ile co najmniej jeden z nich osiąga średnicę co najmniej 5 cm na wysokości piersi (1,3 m). Tak szeroka definicja pozwala włączyć na listę gatunków drzew również większość gatunków roślin drzewiastych uznawanych tradycyjnie w naszym kraju za krzewy, np. leszczynę pospolitą, czeremchę zwyczajną, czy jałowiec pospolity, co znacznie podwyższyło ostateczną liczbę gatunków”.
Autorzy raportu donoszą, że niemal jedną trzecią gatunków drzew na Ziemi stanowią gatunki rzadkie. To oznacza dużą wrażliwość leśnej bioróżnorodności na zmiany spowodowane przez człowieka. Wyniki analiz pozwalają sądzić, że obszarem priorytetowym dla ochrony przyrody powinna być właśnie Ameryka Południowa, a także lasy tropikalne i subtropikalne, stanowiące najprawdopodobniej ostoję wielu rzadkich, nadal nieodkrytych gatunków – twierdzą autorzy publikacji.
PAP – Nauka w Polsce
Komentarze (0)