O projekcie rewitalizacji pl. Biegańskiego w Częstochowie, która ma stanowić wizytówkę miasta, z architektami: Kamilem Cierpiołem i Jakubem Cieślikiem z Grupy VERSO rozmawia Judyta Więcławska.

Przed nami rewitalizacja pl. Biegańskiego, przestrzeni, która ma ożyć, łącząc w sobie wiele funkcji. Ciekawi mnie, jakie są okoliczności stworzenia koncepcji zmian tego miejsca.
Kamil Cierpioł:
Trzeba zacząć od tego, że Częstochowa – w odróżnieniu od większości miast – nie ma starego rynku. Takim najważniejszym miejscem jest reprezentatywna al. Najświętszej Maryi Panny, która ciągnie się od kościoła pw. św. Zygmunta do Jasnej Góry. Można powiedzieć, że pl. Biegańskiego stanowi przystanek na alei. Na przestrzeni ostatnich 100 lat plac się zmieniał, wielokrotnie był przekształcany. Ok. 15 lat temu ogłoszono konkurs, w którego wyniku zaprojektowano plac w charakterze reprezentacyjnym, i w takim kształcie go dziś widzimy. Powstała wówczas duża przestrzeń do organizacji różnego rodzaju eventów. W międzyczasie nasiliła się potrzeba stworzenia tu miejsca spotkań. Betonowa przestrzeń obecnego pl. Biegańskiego jest dość niesympatyczna. 

To nie jest tak, że została źle wykonana – dziś, po wielu latach, możemy dopiero stwierdzić, że plac na miarę ...