– O tej lokalizacji zadecydowali sami mieszkańcy – mówił na konferencji prasowej Jerzy Królikowski, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Ludności Urzędu Miasta. – Wraz z właścicielami sklepów uskarżali się na dużą ilość kradzieży i rozbojów. Monitoring z pewnością poprawi stan bezpieczeństwa w tych okolicach Bydgoskiego Przedmieścia.
O tym, gdzie zostaną zamontowane pozostałe kamery, zdecydują spółdzielnie mieszkaniowe. Miasto wyda w tym roku na rozbudowę monitoringu 100 tyś. zł., spółdzielnie ok. 200 tyś. zł.
Niezależnie od tej sieci, istnieje system monitoringu Starego Miasta, składający się z 33 kamer, którego montaż i obsługę finansuje w całości samorząd Torunia.
– Toruński monitoring spółdzielczy działa w oparciu o systemy toruńskich telewizji kablowych – tłumaczy prezydent Torunia Michał Zaleski. – Nasza oferta jest jednak otwarta. Zapraszamy do współpracy wszystkie zainteresowane firmy i instytucje.
W 2005 roku miasto podpisało umowę z trzema spółdzielniami mieszkaniowymi w sprawie funkcjonowania systemu monitoringu na terenach administrowanych przez te spółdzielnie. Porozumienie określiło zasady współpracy – udział finansowy obu stron i podział zadań związanych z montażem i lokalizacją urządzeń.
Przez trzy lata w Toruniu zainstalowano na osiedlach 64 kamery (30 na osiedlach MSM, 21 na osiedlach Kopernika i 13 na Zieleńcu). Są one połączenie ze stanowiskiem kontrolnym w Toruńskim Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności przy ul. Legionów, gdzie strażnicy miejscy monitorują obraz przez całą dobę. Zapis jest na bieżąco archiwizowany i udostępniany miejskim służbom porządkowym. Koszt instalacji kamer wyniósł 1 mln 445 tys. zł, z czego ponad 450 tysięcy pochodziło z budżetu miasta.
źródło: torun.pl
Komentarze (0)