W ubiegłym roku do Inspekcji Ochrony Środowiska wpłynęło łącznie 1,5 tys. skarg. Ponad 60 proc. z nich dotyczyło odorów. Ministerstwo Środowiska pracuje nad nowymi przepisami ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej.

Nad projektem ustawy antyodorowej pracuje resort środowiska. – Priorytetem jest ustalenie odległości dla instalacji, które mają powstać, a których funkcjonowanie może być uciążliwe dla mieszkańców – zapowiada wiceszef ministerstwa środowiska Sławomir Mazurek.

Mazurek spotkał się z posłami Prawa i Sprawiedliwości by odpowiedzieć na ich pytania odnośnie projektu ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej. Minister przyznał, że prace nad nowymi przepisami są w toku. Wspomniał, że resort ma w tej sprawie wsparcie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. W działaniach bierze udział również Główna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Sławomir Mazurek wskazywał, że problem z odorami dotyczy zarówno mniejszych jak i większych miast, podkreślając przy tym, że uciążliwe zapachy mają związek nie tylko ze składowiskami odpadów czy garbarniami. Odory generują także palarnie kawy oraz zakłady produkujące słodycze.

Pokazują to statystyki skarg z roku 2017, kiedy to do IOŚ-u napłynęły 1,5 skarg z czego 64 proc. stanowiły zgłoszenia w sprawie odorów pochodzących z tych miejsc.

Minister powiedział, że prace prowadzone będą w dwóch etapach. – W pierwszej kolejności, wydaje się najbardziej obiektywnym wyznaczenie bezpiecznej odległości od zabudowań dla planowanych przedsięwzięć, których funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstania uciążliwości zapachowej – mówił. – Etap drugi opierać będzie się na stworzeniu regulacji, które pozwolą na przeprowadzenie oceny uciążliwości zapachowej istniejących obiektów – dodał Mazurek.

Źródło: PAP

Czytaj więcej

Skomentuj