Pracownik obsługujący monitoring miejski zauważył ostatniej nocy dwoje ludzi chodzących po klombie w pobliżu stacji PKP. Ich zachowanie wzbudziło jego podejrzenia, dlatego natychmiast powiadomił policję. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce zauważyli kobietę i mężczyznę trzymających w rękach reklamówki. Na widok policjantów oboje zaczęli uciekać. Bezskutecznie. Chwilę później zostali zatrzymani. Jak się okazało w reklamówkach były sadzonki bratków skradzione chwilę wcześniej z miejskiego klombu. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Noc spędzili w policyjnej celi.
Źródło: policja.gov.pl
Komentarze (0)